Zabawimy sie w pozorne zdrobnienia wyrazów?

miód - Miodek

2 polubienia

Nie wiem, czy coś z tego już nie było, ale nie miałem czasu wszystkiego czytać.
płot - płotka
ochota - ochotka
szyna - szynka
słód - słodzik

bąk - pszczółka :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Pszczółka to zdrobnienie od bąka po korekcie. Ja bym uznała. :smiley:

Odpowiedzi powyżej w cytacie

Mółgbym uznać: bąk – bączek

1 polubienie

Występują w charakterze rzeczniczki kolegi Rycerza - proponuję, żeby mu zaliczyć bąk - bączek. :slight_smile:

2 polubienia

Niby poprawne :rofl::rofl::rofl::wink:

Nie wiem czy było pąk - pączek.

2 polubienia

W koncu bąk ugryzie a bączek bawi.
Ba oba mozna puscic, kwestia liczno w ilosci kilocuchów na metr3

1 polubienie

Nie było! Plus dla Ciebie! :slight_smile:

2 polubienia

Bączek to tez mała łódka.

Wiem… :wink:

Za zamek zameczek bylo?

Ale że jak? Zameczek, to mały zamek (obojetne czy budowla czy w drzwiach)

Niekoniecznie budowla i sposob zamykania?
Mozna uznac zameczek za małą twierdze, ale również takie nieduże urzadzenie wymagajace klucza albo wytrycha :wink:

Ale jedno i drugie to homonimy (ZAMEK - ZAMEK) a zdrobnienia obu wyrazów sa naturalne.

smak - smaczek
Tym - tymianek
paka - paczka

1 polubienie

:frowning:

To moze tez rum - rumianek? :rofl:

1 polubienie

To już nadinterpretacja :slight_smile:

1 polubienie

smak (na języku) - smaczek (za słownikiem PWN - charakterystyczny szczegół w utworze literackim, filmie itp., wpływający na ich atrakcyjność)