@benasek jedną, ja drugą i wystarczy. Chyba, że by nie wystarczyło, to w rezerwie zawsze jest trzecia…
Serdeczne dzięki. To mi szalenie pomogło. Doprawdy szalenie.
Tak dopuszczam mozliwośc ułożenia zagadek, nawet penosc, bo już są, a nawet rozwiązania .
Zaraz sie zabieram. Szkoda, że autor nie pamięta co mi obiecał ongiś!
Chodzi we śnie i… pierdzi…
Pierwszy mi sie udało chyba. Ale niestety wysilek byl taki, ze musiałam straconą energię uzupelnic obiadem, co z kolei rozleniwilo i o dalszym dzialaniu w tym kierunku mowy nie ma
przyjemne zagadki, juz gotowe wysyłac bede. A moze wzorem birbanta zadzwonie?
oprócz jednej - po [prostu nie umiem rozszyfrowac tej malenkiej mapki obok Polanczyka. Nie widzę o co chodzi i gdzie jest.
Ja nie lubię rebusów, dużo czasu mi zabierają.
Zaliczona???
Co z Tobą? Znowu tego zaliczania wcale nie czułam
Tym razem, to przeczytam zagadki i zacznę rozwiązywać jakiegoś innego dnia. Dzisiaj jakaś taka rozleniwiona jestem. Może to po tym zaliczaniu przez kolegę @birbant ?
Nie napisany numer rebusu Antykwy i nie mogę go obejrzeć w oryginale i poczuć jeszcze raz tego klimatu. Oczywiście rozwiązałam, ale to takie … jałowe.
Jak jeszcze raz rebus Antykwy będzie nieopisany, to napiszę na forum jego rozwiązanie.
Poszła paszczówa.
Zdopingowałeś mnie. Już wszystko mam z wyjątkiem ostatniego obrazka w ostatnim rebusie. Zaraz wyślę, bo zanim skończę pisać, to ten obrazek na pewno mi się wymyśli
Ja to bym najchętniej chciał telepatycznie wysyłać rozwiązania, ale zastanawiam się, czy autor jest na to gotowy?
Powtarzam, czy autor jest na to gotowy?
Oj to to! Byloby nsjlepsze.
Też miałem z tym obrazkiem kłopoty. Twój rebus również nieco mnie zakołował. Reszta poszła cugiem.
Wiedziałem! Wierzyłem, że z koleżanki będą ludzie
a dla mnie ten obrazek był oczywisty, w koncu także jestem xxxxxx
Mietła na chodzie jeszcze?
Dopiero wysłałam, bo musiałam ładnie i równiutko napisać. No i ten obrazek oczywiście w pewnym momencie sam się odgadł. Wiedziałam, że tak będzie
Rebus Antykwy niestety musiałam rozwiązywać tutaj na forum, a nie na jego blogu, bo nie miałam namiarów. Nie lubię tak. Następnym razem nawet nie ruszę. Sama sobie będę rozwiązywała jakie będę chciała na blogu, a nie tu.
Przesiadłam się na najnowszy model mopa