Zagadki nr 153

A ja zabierałam rower z holu do salonu i gapiłam się w telewizor, ale rower mi częściowo dźwięk zakłócał, więc się wkurzałam, więc teraz tylko puszczam głośno jakąś muzykę i jadę.
Za czyje grzechy tak pokutujemy? :grin:

1 polubienie

Przepraszam ze sie wtrącę…Mam rower stacjonarny w domu i zawsze gdy go używam,wpatrzony jestem w licznik.Uwielbiam bić rekordy!!!
Tu nie ma miejsca na nude.Dla mnie oczywiście :relaxed:
A tak w ogóle,to surogat.
Jeżdżę ok. 1godz.20 min kazdego dnia…Niemal zrosłem sie juz z rowerem…
Ale to tak przez wiekszość życia…

2 polubienia

Bo nie jemy samych owoców i warzywek tylko jakieś tam kluski, naleśniki i nie pijemy samej, nieprzegotowanej wody … Gdybyśmy tak robili, bylibyśmy szczupcy i zdrowiusieńcy …
I zapewne często odwiedzali psychiatryk … :crazy_face:

No, ale coś za coś …

4 polubienia

Ja w ogóle nie patrzę na żadne liczniki tylko na czas: czy to już minęło pół godziny. Mój rowej to takie bardziej urządzenie siłowniowe. ma takie trzymadła, że mogę je ustawić na ruch (wtedy jednocześnie z nogami pracują ręce i klata). I czasem tak właśnie ustawiam, bo skoro i tak się nudzę na nim, to niech chociaż cokolwiek z tego mam :grin:

2 polubienia

U mnie stoi stacjonarny rower, dostałem w spadku. Oddam za darmo. Wystarczy przyjechać, zabrać, piwem poczęstuję, pomogę zapakować, a na koniec pożegnam dobrym słowem … :grinning_face_with_smiling_eyes:

Lokalizacja - Wielkopolska. Przy okazji mogę wysłać zdjęcia, ale to dopiero za miesiąc… Rowerek jest nieco starawy, ma jeszcze licznik analogowy, no ale darowanej kobyle pod pachy się nie zagląda …

2 polubienia

No właśnie: coś za coś.
Żeby nie tyć, to same warzywka powinno się. Owoce też tuczą.
Na warzywka też trzeba uważać. Surową marchew wolno, ale gotowanej nie, bo ma wysoki indeks glikemiczny :wink:

1 polubienie

W przecxiwieństwie do kuchni,tu mam swoje zacięcie.Rywalizacja!Jak nie ma z kim to sam ze sobą.
Zanim wsiądę na rower,juz mam w głowie ostatni rezultat.
Ale oczywiscie wole sie ścigać na trasach rowerowych których tu mam sporo.Czasem trafia sie taki “przeciwnik” jak jesienią gdy na horyzoncie zamajaczyl mi jakiś dzieciak.I tak skubany ciągnął tempo ze potrzebowalem podjazdu i ok. 15 minut aby go dopaść.
Ta ulica nazywa sie Six Hills Way.I slusznie.Są tu takie podjazdy ze można pot wylać.

1 polubienie

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie zacząć odżywiać się światłem …

Anioły tak robią. Dzięki temu nikt nam z góry nie (…) na głowę

3 polubienia

Dobra dobra… My też nikomu z góry na głowę nie… :grin:
Myślisz o chlorofilu? A jak zzieleniejemy?

1 polubienie

Trzeba będzie podpatrzeć anioły … Jak one to robią, ze nie zielenieją? :shushing_face:

1 polubienie

To już teraz wiem jak odżywiają się kosmici. Oni są zieloni, prawda?

1 polubienie

Ok. ale przeciez pisałem własnie ze mam taki… :innocent:
Moje dwa rowery w Anglii,dają mi w kość tak jak lubie…Czasem mam ochote na zmiane trasy ale…To juz nie jest tak jak w"klęsce żywiołowej".Po prostu mam 6 dych i w styczniu-lutym,absolutnie dosyć zimna…

2 polubienia

Co Ty się tak tym wiekiem chwalisz? :wink:
Nikt z nas nie ma siedemnastu lat, każde ma “:coś tam” na karku :grin:

1 polubienie

Nie chwale sie ale zaczynam odczuwać.Chwalilem sie gdzieś? :upside_down_face:
A poza tym,to jest wlasnie porównanie idealne.
Wtedy w 1978,przy minus 24-5,grałem w piłke na półmetrowym śniegu i do tego biegałem ok. godziny wokół Areny w Poznaniu.
No przeciez dzisiaj tego nie zrobię…

1 polubienie

Nikt Ci nie zabroni. Możesz i teraz tak zaszaleć, tylko Ci się nie chce.

1 polubienie

Nie rozumiesz czy żartujesz?
Tamten wyczyn byl na pograniczu klubu sportowego.
Dzisiaj jedynie na rowerze moge sie czymś wykazać.Reszta to…zadowolenie ze nic mi nie dolega.
Przeciez to jest ok 44 lat różnicy…

1 polubienie

Tak, zgadza się. Napisałem tak na wypadek, gdybyś kogoś swoim wpisem zachęcił do tego typu “turystyki”. No i akurat ten ktoś także by chciał mieć taki rower a akurat miał inne ważniejsze wydatki. Wtedy taki gratisowy rower jak anioł z nieba …

2 polubienia

Przy takich wichurach jak tutaj,domowe pedałowanie jest jakimś wyjściem.Strasznie nachalnie reklamowane w Anglii.
Ale to ma sens.

1 polubienie

PORA NA ROZWIĄZANIA:

Rebus 1
Spadaj na drzewo
(spad, Anja wspak, drze W O)

Rebus 2
Granice Poznania – filozofia to, czy geografia?
(grani cep, OZN, Ania, filo, Zofia toczy Ge, ogra F i A)

3 Anagram
Matka przez syna pytana była,
Dlaczego blacha na dachu zgniła.
To jest patyna kochany synu!
I ta odpowiedź mu wystarczyła.

4 Homonim
Miałem przez tydzień nic nie robić,
Ale na trzeci dzień dałem się urobić.
Zająłem się maszyną, mimo środy.
Kręcą się wały, korby, mimośrody.

5 Kalambur
Pięć tuzinów mulistej ryby.
Dobywana spod ziemi, głównie poprzez szyby.
KOPA LINA / KOPALINA

6. Kalambur Birbanta
Wielka zabawa człowiek ten,
gaz w nim lżejszy niźli tlen.
BALON

7. Rebus Joko
Jeżeli ścigacie winnego – pomogę!
(jeże liści, gacie, win Ne, go, po MO gę)

8. Rebus Birbanta
Nie dam rady przegadać tej baby
(Ni, edam, rady, prze gada Ć, jet wspak, baby)

9. Z archiwum Antykwy (rebus z 02.03.2017)

Kąpiele, masaże, tudzież…
(pąk wspak, i Ele, masa Żet, U dzież)

…elektroterapia…
(elekt, retor wspak, Apia)

…wody mineralne lecznicze.
(w O dym, i ren wspak, Al., Nel, Ce wspak, znicze)

10. Z archiwum Bingoli (rebus z 13.04.2015)
Nawała chamstwa politykę zalewa
(nawa, łacha, most bez „o” = mst, paw wspak Oli tykę zalewa.)

WYNIKI:

Rozwiązania przysłali: @Joko @Birbant, @Vilemo @benasek @ihtiel @gra

Przypominam o zagadkach nr 154 jakie czekają do rozwiązania!

3 polubienia

A to dlaczego do mnie??? :face_with_hand_over_mouth:

1 polubienie