Czy zakochania w okresie burzy i naporu są najsilniejsze?
.
I jeszcze piosenka
Pewnie tak ale już mało co pamiętam
Niektóre rzeczy pozostają w pamięci na zawsze.
Pamiec jest różna Aizhaimer, to czym za mlodu?
Odruch warunkowy?
No zdecydowanie, tak!
“Do utraty tchu”, do utraty przytomności.Doslownie i w przenośni…
Choć muszę przyznać ze po okresie wyciszenia,dopadaly mnie te miłosne "loty ponad szczytami"i po trzydziestce
Czy najsilniejsze? Są inne i nie chcą wyjść z pamięci. A te inne, późniejsze po jakimś czasie znikają.
Były, minęły, z jakiegoś powodu się skończyły. Na ulicy się teraz zastanawiam: Matko jedyna, co ja widziałam w tym gościu bez włosów. On pewnie myśli: Co ja widziałem w tej starej babie.
I tu bym się spierała… Jak coś w kimś widziałam, to już widzę to zawsze, tyle, że w tych młodzieńczych zakochaniach widzę bardziej, tak, jak kiedyś, a w tych późniejszych, to takie jakby ciut bledsze. Ja się zresztą nie zakochiwałam tak konkretnie w wyglądzie, tylko w uśmiechu, sposobie patrzenia, głosie, wiedzy, poczuciu humoru itp. A takie przymioty jednak nie znikają. A wygląd? To już mniej, bo znałam zauroczonego mną dawno temu młodzieńca o urodzie "modelowej pod każdym względem. Nawet mi do głowy nie przyszło, że miałby mi się podobać. Był taki jakiś mdły i “akuratny”, bez iskry, bez “tego czegoś”, co mnie przyciąga.
Potwierdzam - to prawda!Nie chciała mnie
Nadal masz tę modelową wręcz urodę? Aż muszę sprawdzić, bo nie wytrzymam z ciekawości
Czyli romantyczne schadzki wyłącznie w bezksiężycowe nocki. :
Tak.Później ustalimy szczegóły/gdzie i kiedy/
Ok, też się trochę stiuninguję.
Siła uczucia nie od wieku zależy, a od charakteru i temperamentu.
Każda miłość jest pierwsza,
najgorętsza, najszczersza…
Pierwsza miłość z wichrem gna, z niepokoju drży.
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi.
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz.
I walizki ma spakowane już …
Nie wszystko zloto co sie swieci
Moze dlatego akuratny, bo go brali za modela? I nie chcial byc?
Pozostają w nas na całe życie.
Tak. Chodzi o to że organizm młody to i mózg młody. A jak mózg młody to i wszystkie neuroprzekaźniki, hormony i wszystkie inne „dziwne” substancje działają silniej. Stąd fascynacje mocniejsze ale j rozpacz głębsza.
Niestety sa tez mlodzi/młode staruszki. Wpływ mają tez wychowanie i przesądy