Podobno miłość albo zakochanie to przyciąganie dusz
Tak jak w tej piosence
Myślę, ze raczej kwestia chemii i wyrachowanie przyrody, co by ewolucja szla do przodu…
Hahaha
Ze wszystkiego można żartować ,ale należy pamiętać ,że:
ZAKOCHANIE
-przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki
bądź skontaktuj się z rozumem,
gdyż każda niewłaściwie wybrana MIŁOŚĆ
ZAGRAŻA TWOJEMU ŻYCIU LUB ZDROWIU
Może?
…
Ale przed zakochaniem nie da się uciec…
No tak; To prawda
Troche szkoda tej piosenki przez tę"pędzelkową"pseudo perkusję…Ale fajnie widzieć Adę…Nie spotkałem jej od 1989 roku…Albo 88…Podobnie jak Piotra Gąsowskiego…Inni jacyś wtedy byli…
I tak!
Miłość to taka własnie “decyzja”.
Inna sprawa to to,co pozostaje gdy pierwsze szaleństwa miną…A zawsze mijają.Szybciej lub wolniej…
Stać Cie na to by dotrzymać słowa?
By trwać?
By być na dobre i na złe?
By dzielić swe życie?
By sie poświęcać każdego dnia?
By przebaczać,rozumieć,nie pamietać złego?
“(…)Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze
Miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże ani całusy małe duże
Ale miłość kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze(…)”
Happysad.
Nie wiedziałem czy Ci się spodoba.
Inna sprawa to to,co pozostaje gdy pierwsze szaleństwa miną - no właśnie Tu chyba bardziej mowa o Zakochaniu, fascynacji, może o zauroczeniu…
To wszystko okazuje się w trakcie, jest niemożliwe wszystko przewidzieć.
Prawda
Ale można to dopiero sprawdzić w życiu=byciu razem;
Inaczej się nie da.
Krótko bo krótko ale szalałem kiedyś za Adą.Po takim filmie,"Ucieczka"z Zamachowskim…Przypominała mi…Terese Tuszyńską z urody…
Takie zauroczenia były kiedyś moim…“przekleństwem”
Myślałem kiedyś by to opisać…Pamięć do dawnych historii mam dobrą
Mi się spodobała w “Dekalogu”.