Zaliczasz się do uznających fizyczną realność otaczającego nas świata,

Nie umiemy ich poznać ale umiemy zdeterminować ich wystąpienie.
Poza tym ja potrafie przewidzieć kilka przyszłych zdarzeń jak każdy zresztą.

W końcu na tym polega planowanie dnia np.

W sumie to wszystko na tym polega oprócz doboru seksualnego.
Kierujemy się w nim wyciąganiem wniosków o cechach badanego na podstawie wyglądu a potem zawsze się okazuje, że jest odwrotnie

Nawet jak ktoś jest piękny to i tak w końcu wylezie mu jakiś obrzydliwy gil z nosa albo puści bąka.
Jak można tak oszukiwać?

1 polubienie

Tak czy inaczej teorie spekulujące, że jednocześnie coś jest i tego nie ma są wynikiem niezrozumienia wykładów, obliczeń lub nieumiejętności przełożenia tego z języka fizyki na język polski.
Ale teorie to tylko teorie.
Przez wiele wieków obowiązywała teoria geocentryczna zmodyfikowana przez Ptolemeusza i była to dobra teoria bo można było za jej pomocą obliczyć położenie planet, gwiazd i przewidzieć ich ruch.
Może do tej pory jest dobra.
Spokojnie i z powodzeniem możnaby teorie geocentryczną udowodnić przy uzyciu współczesnych narzędzi naukowych i jeżeli nie byłaby już skompromitowana to ktoś z całą pewnością dostałby za to nobla

Teoria heliocentryczna także jest “błedna” bo na słońce odzdziaływują grawitacyjnie planety powodując, że krąży wokół środka masy czy czegoś tam czego nikt nie widział.
Srodek masy to jest właśnie coś takiego co jednocześnie jest i tego nie ma.
Jest to miejsce w którym dzieją się pewne szczególne rzecz, które nie dzieją się gdize indziej ale to ruchomy punkt, którego zresztą też nie ma.
Tak więc obecna fizyka opiera się na opisywaniu zachowań rzeczy, których nie ma.

Niestety nasz mózg nie jest stworzony to takich akrobacji więc próbuje jakoś odwzorować w swojej strukturze te wszystkie abstrakcyjne pojęcia zawierające w sobie całą masę innych rzeczy i zjawisk. Dlatego niewykluczone, że niebawem zaczniemy obserwować punkty i dotykać środków masy.

Więc ja bym się tak bardzo nie skupiał na tych paradoksach.
Przecież ja sama słusznie zauważyłaś @joko ja też tu jestem i jednocześnie mnie tu nie ma.

I tu wracając do tytułu topiku.
Czy zaliczam się do ludzi uznających fizyczną realność otaczającego nas świata?
Tak zaliczam się tyle, że fizyczność w obecnym rozumieniu fizyki jest mało realna czyli “namacalna”
Przecież jak się operuje pojęciami takimi jak pęd przyspieszenie, siła odśrodkowa, orbita, trajektoria, prawdopodobieństwo itp itd to nie ma takiej opcji żeby fizyka była realna