Kawiarnianym, restauracyjnym?
Nie. Pada i drożyzna. Ja rzadko jadam na mieście.
Tego problemu nie mam tarasy konsumpcyjne są czynne od dawna poluzowaniem jest zamknięcie prerymetralne
Stonka turystyczna z Madrytu sie zbiegla ilość histerycznie reagujących psiakow, kotow i innych zwierzątek już jest problemem
Wole swoj pokój z “moją” muzyką.Ale jak przyjdzie jakis dzień wolny to moze sie skuszę…Lubie piwo z kija.Musi sie jednak troche ocieplić.
Jadłem ciastko w ogródku przed domem. Liczy się?
Zaliczam. Ja mam ogródek, ale w tem roku jeszcze nie piłem w nim piwka. Paskudna pogoda nie pozwala.
W Holandii też już dali pozwoleństwo, ale z powodu tejże pogody, ogródków piwnych jeszcze nie ma.
Zaliczam restaurację na wynos od dobrych 5 miesięcy, dając im pracę i sam nie jestem, od dziś jednak swoje, bardziej smaczne i przyprawione. Przydał by się stoliczek codzienności - już podano i można jeść, bo u mnie ciężko z czasem / delegacje i po drodze większość pozamykane