Żałujecie że nie możecie wszystkiego przeczytać?

SMOK uwielbia czytać…
Niestety ma też mnóstwo innych zainteresowań…
I niestety ma też pracę…
Rzuciłby ją ale… dzięki niej może finansować swe zainteresowania :face_with_hand_over_mouth:

Choć cała szafka wypełniona książkami do przeczytania to niedawno SMOKa naszła chętka kupić sobie coś…

Też tak macie?
Wybieracie jedną ,dwie pozycję ale w sieci sporo taniej niż w księgarni, większa oferta, a za przesyłkę czy to 1 czy 20 książek i tak płaci się tyle samo…
Więc zaczynacie szukać…
I ten ogrom…
50, 80 tys pozycji…
Nagle zdajecie sobie sprawę iż dysponując nieograniczonymi zasobami to i tak życia by nie starczyło na wszystko co warte przeczytania…

5 polubień

Czytam tylko internety i tylko to co mnie interesuje. Omijam opisy przyrody :wink:

1 polubienie

Juz dawno do tego wniosku doszlam.:roll_eyes:
Na pocieszenie? Grafomani tez sa na swiecie i część mozna pominac.

1 polubienie

Przypomniał mi się fragment "Anielki " Prusa:

  • Mamo po co muszę się uczyć francuskiego, niemieckiego i angielskiego ?
  • Żebyś mogła czytać książki w tych jezykach.
  • A jak już wszystkie przeczytam?
3 polubienia

OK. Z 95% ofert można pominąć.
Tylko to nadal zostają tysiące pozycji…

1 polubienie

Przykazanie drugie - dom nie z gumy i wszystkiego nie da sie kupic.

1 polubienie

Zawsze można próbować… :wink:

:laughing::rofl: albo sufit zabudowac

Polecam brać przykład ze mnie. Lubiłem wyszukiwać książki odgłupiające. Jedna odgłupiająca książka pożytecznie, skutecznie, efektywnie zastąpi tysiące ogłupiających. A więc wystarczy przeczytać niewielką ilość - i tak ich przeczytałem co najmniej setki - książek odgłupiających, ośmieszających ludzkie autorytety, ludzką naukę i ogłupiającą edukację, aby nabrać odpowiedniej mądrości i uzyskać wysoką świadomość. Tak zresztą postępują lenie, preferujący małym wysiłkiem uzyskiwać maksymalny efekt.

Proponuje telefoniczną.

1 polubienie

Zadowolona jesteś z tej swojej wypowiedzi i reprezentowania tego serwisu?

Rzuciłem okiem i wydało mi się, że te palce rozchylają wargi pochwy…

Umysł nas często oszukuje…
Patrzymy i widzimy to co chcemy widzieć…

4 polubienia

A może to robota naszych diabłów podskórnych…

Nie umiem czytać xd

A tak poważnie to też tak mam

Co najmniej 1/3 książek jakie posiadam jest nie przeczytana

1 polubienie

Tak, zdarza mi się. Szukam czegoś konkretnego, ale że inne tytuły w promocji, to dobieram sobie coś za jedną przesyłką… Często też kupuję książki z drugiej ręki. Co jakiś czas detox: zaglądam na wypełnioną półkę, zamykam neta i pochłaniam to co już mam. Potem zwykle kończy się na tym, że wpadam na zakupy do biedry, i tam z pudła z literaturą wybieram jakieś cudo i zabieram do domu.

2 polubienia

Dawno się z tym pogodziłem.
Ciągle spotykam propozycje, zachęty, recenzje nowowydanych książek. Wszystkie warte przeczytania. A to interesująca fabuła, a to świetny język, to znów okazja poznania ciekawych zakątków świata, ludzi, przypadków. A ja też mam tylko do dyspozycji 24 godziny i muszę pospać, jeść, oporządzić siebie, zadbać o zdrowie, z ludźmi pogadać, na pytamy zajrzeć, rozerwać się czymś w TV, hobby pouprawiać, polenić się … I nie potrafię czytać dwóch książek naraz, na przykład czytać papier i słuchać audiobooka.
Książek już nie kupuję, namiętnie chodzę do biblioteki gdzie - kiedy nie mam nic upatrzonego - mówię do miłej pani Krystyny czy Haliny: co mi pani dzisiaj poleci?

3 polubienia

Bardzo.
Wrecz przygnebia mnie to ze pewnie nigdy nie siegne po pewne ksiazki.Brak czasu czy przede wszystkim,inne zainteresowania,stoja na drodze…
Ale nie poddaje sie!

2 polubienia

Oj tak. Miesięcznie kupuje 4-10 ksiazek. W tej chwili mam 9 nieprzeczytanych. Na szczęście w pracy czasem moge czytac.

2 polubienia

Są tysiące bardzo ciekawych książek, a Ty oczekujesz, że Ci ktoś poleci jakąś?