Zanim sie urwę...

I dlatego wciaz jeszcze kupuje prase muzyczną.Nie z takimi wypiekami na twarzy jak 30 lat temu ale jednak…
I cholernie zadroszcze Anglikom i w ogóle Zachodowi,tak poziomu jak i ilosci muzycznej prasy.

A to trafilas @collins02 jest ostatnim,ktory by puscil disco polo))
On by zakazal tej muzyki)))
Swego czasu o malo sie nie poroznilismy o ten gatunek))
Ale,ze jestesmy dorosli,kazdy zostal przy swoim zdaniu i nie probuje drugieho przekonywac.

1 polubienie

Zgadza sie.
Wszystko sie zgadza :sweat_smile:

1 polubienie

chyba z tych wszystkich, które wymieniłeś właśnie Chicago jest najbardziej traktowane przeze mnie po macoszemu . Mam w szafie S. Winwooda i S.D.G. Chicago jednak nie. Może czas dopisać “coś” do listy zakupowej.
Trochę mnie zastanowiło to że sukces nie wyszedł im na dobre, więc muszę się poradzić (dokładniej) czego szukać.
Wypoczywaj (ładuj aku) i wracać by nadawać :smiley:

2 polubienia

No wlasnie wrocilem…I czeka mnie dosyc ciezki koniec miesiaca.Ale postaram sie czasem coś przemycic…

Na razie ich świetny hit z pierwszej polowy lat 70-tych,“Saturday In The Park”.
Z polecaniem Chicago jest wcale nie tak łatwo.Pierwsze,obszerne 4 albumy,z pewnoscia pchnely muzyke w cudowne rejony,soul,jazz rocka.Potem min.za sprawa takich piosenek,zrobiło sie"luzniej" :slightly_smiling_face:
Polecam kolejny podwojny album,Chicago VII.V i VI tez są znakomite.Jednak gdzies od albumu Chicago 12,robi sie mnie ciekawie…Temat rzeka…
Czy wiesz ze po śmierci Terry Katha [gitarzysty] w zespole pojawil sie w roli gitarzysty Donni Dacus?
Wiem,nazwisko nic nie mowi ale…To ten blodyn z ekranizacji musicalu Hair,Milosa Formana :sweat_smile: