Trochę szkoda, że UE go porwała, jako wybitnego Polaka i męża stanu. Żeby jeszcze rozumiał, że kapitalizm to antyspołeczny, merytorycznie błędny ustrój, idiotycznie zakładający istnienie zysku w ekonomii, to już byłby super wybitnym politykiem.
Czasem piszesz mądrze @harmonik! Nie zaprzeczam, bo to rzeczywiście wybitny mąż stanu. W ciągu ostatnich lat, gdy nie papra się w polskim bagienku będąc wyzywany od Szwabów i złodziei naprawdę nabrał wielkiego europejskiego formatu twardego polityka.
Cóż, u nas naród woli psychopatycznych populistów siejących nienawiść do wszystkich i wszystkiego co chociaż o 1% odbiega od wytyczonej przez nich “normy”. Dlatego dla takich mądrych ludzi miejsca u nas nie ma.
Na Zachodzie mają polityków na kopy, a jednak dwukrotnie wybrali Tuska na Szefa UE, bezkonkurencyjnie. Gdyby nie był gościem wybitnym, nie wybraliby go, bo w UE jest dużo sprzecznych interesów państw i partii.