A cały rok?
Pies szczeka i warczy
Kot miauczy i mruczy
Kura gdacze, krowa ryczy…
Znacie wielej takich określeń?
Admin rży… ![]()
Szczerze co bulu… ![]()
Lepiej żeby nie przemawiały. Człowiek zwierzęciu często bywa wilkiem
Może prezes przemówi ludzkim głosem ale raczej wątpię ![]()
Jego kot przemówi w imieniu suwerena
Nieco z innej beczki zapodam (moje, więc autentyk).
Przyjechały kiedyś do mnie szwagranki (dzieciaki szwagra).
No to wuja benasek, skory do głupot do nich:
– Wiecie jak jest po niemiecku pies?
– Nie wiemy, jak?
– Der Hau Hau … Odpowiadam. A wiecie jak jest kot po niemiecku?
– Też nie wiemy …
– Die Miau Miau … “Poduczyłem” ich języka. ![]()
Wrócili do Polszy, w przedszkolu tą wiedzę zaczęli sprzedawać.
Podobno przedszkolanka miała oczęta jak stare 5 zł z rybakiem …
Na to, żeby zwierzak zagadał trzeba sobie zasłużyć.
Żadne szanujące się zwierzę nie będzie z byle kim gadało.
Biedny ten nasz prezes ![]()
Tez bym czula sie biednie majac szafe pełna czarnych garniturow, krawatow i butow, ktore trudno odroznic…
Każdy dostaje to, na co sobie zasłużył. ![]()
Ale czemu koty prezesa sa winne?
A gdzie Ty winę kotów widzisz?
Wszyscy sie z biednych kotow smoeja, ze maja takiego malego Duzego ![]()
A winy nie widze zadnej.
Z kotów? A za co się mają śmiać z kotów?
One tego człowieka nie urodziły ani nie wychowały.
Chyba sie nie rozumiemy ![]()
Mi chodzi o to, ze moze i prezes “milosnikiem” kotow jest, ale ten fakt nie zawsze futrzakom jako gatunkowi sluzy, bo wielu ludzi swoja niechec do Kaczynskiego przenosi na czworonogi.
A i bez tego stosunek Polakow do kotow za dobry nie jest.