Zdaje sie wczoraj

Ja takze.I troche żaluje ze nigdy w kinie.Taki Kenneth Brannagh mial wiecej szczescia,krecąc w innej epoce,Henryka V
Tenze Henryk,doczekal sie znakomitej ekranizacji,bardzo teatralnej,chyba ok. 1937-38 roku,z Lawrencem Oliwierem a sceny z bitwy pod Azincourt,na ówczas,musialy robic wrazenie.

1 polubienie

Nikołaj Czerkasow…

1 polubienie

Ljubow Orłowa…

2 polubienia

Sidney i Tony Curtis w “Ucieczce w kajdanach”,Stana Kramera.To byl rok 1958 albo 59 i patrząc przez ten pryzmat,bylo to spojrzenie wrecz rewolucyjne.
W ogóle…Kiedy pomyśle ile ten aktor “dzwigał” na swych barkach [bo nie sądzę by jego role cieszyly sie popularnością w kinach w…Alabamie czy Teksasie :wink:]…Przeciez tam dosyć powszechną"sprawnością"było strzelanie do prezydentów!A co dopiero do przelamującego kolejne bariery czarnego gościa którego kochaly biale dziewczyny!Gdyby tak sie stalo,pewnie nikogo by to nie zaskoczyło…

"Zgadnij kto przyjdzie dziś na obiad?"Sidney i Spencer Tracy z 1967 roku…
Film legenda.Film ktory zachowal swoją świeżość,wspanialy sytuacyjny humor…Film ktorego aktualność nigdy sie chyba nie zmieni.
Bylby to jednak film straconej szansy gdyby nie aktorstwo.Poitier,Tracy i Katherine Hepburn…

I jeszcze dosyć rzadki kadr z"Na tropie Wilby’ego" z Michaelem Cainem…

Bylem na tym filmie w poznanskim kinie Olimpia,dzisiaj zdegradowanym do pozycji ruiny w centrum miasta…
Film z polowy lat 70-tych a dziejący sie w…RPA.Plus genialny,Nicol Williamson…Aktor ktory zaslugiwalby na osobny wątek…
Innymi slowy,to czym dzisiaj zajmujemy sie z taką łatwością"wiedząc wszystko",WTEDY,gdy nawet nie zanosilo sie na zmiany,w Stanach spotkal los o"ograniczonym rozpowszechnianiu".Jak widac,kazdy system ma swoją cenzure.A przynajmniej,miał… :thinking:

1 polubienie

Własnie do mnie dotarła informacja o śmierci…
I znowu te wszystkie “r.i.p” oraz inne"żegnaj" :thinking:
A dla mnie on na serio był wielki i niezapomniany.
“Nauczyciel z przedmieścia” tak samo ważny jak ten po latach,z serialu,“Najważniejszy dzień życia”,odcinek pt.“Broda”.
Prawdziwa POSTAĆ.Nie tylko kina.
Przystojniak jaki trafia sie raz na 100 lat.Ale cytowany powyżej pakiet ciekawych ról,pokazuje ze byl to aktor nietuzinkowy.

1 polubienie

Kojarzę gościa.Lecz wolę polskich aktorów.

no wlasnie, niestety czas jest nieublagany.
a kino? no coz stacza sie dalej…

1 polubienie

Peter Bogdanovich tez nie żyje :frowning:

4 polubienia

Czas jest nieubłagany…

???
Oj…A on kiedy? :thinking:

On mial taką serie filmów w latach 70-tych:
No i co doktorku?;Ostatni seans filmowy;Papierowy księżyc i Nickelodeon…Kazdy wyjatkowy a dla mnie,kinomana na dorobku,filmy kluczowe aby rozsmakować sie w chyba jednym z najlepszych [i ostatnich] okresów w kinie amerykańskim…

2 polubienia

Mija druga pani ciągała nie po studyjnych kinach na filmy Bogdanowicha. Ale, ona była zagorzałą kinomanką.

Tego samego dnia co Sidney Poitier :frowning:

1 polubienie

Mądra kobieta.
Bogdanovich mial kino we krwi i nie ważne czy to komedia czy dramat…Nie wiem co sie potem stało ale nie przypominam sobie niczego ważnego,circa po 1976 roku…
Niektórych gubiła tv ale Peter po prostu zniknąl.Albo ja to zaniedbałem…

2 polubienia

Tak,juz wiem…Caly pakiet wspomnień przed oczami…

2 polubienia

Po polonistyce w Gdańsku skończyła podyplomówkę z dziennikarstwa filmowego. Dorabiała wierszówkami w gazetach recenzując filmy. Była ostra, jak brzytwa i złośliwa i jadowita. Po napisaniu recenzji na temat serialu Izaura, straciła większość przyjaciółek.
Tylko mnie żal, bo ciągnęła mnie z filmu na film, ale to, naprawdę były wartościowe dzieła, tylko, że w którymś momencie fizycznie tej dawki filmowej już nie wytrzymywałem.

1 polubienie

Rozumiem ale takich ludzi dzisiaj bardzo brakuje.Wtedy wiekszość emocji rozładowywały Konfrontacje Filmowe ale dzisiaj nie ma z tego juz nic…
Są kina jak Malta w Poznaniu [jesli jeszcze to aktualne…] gdzie filmowi maniacy idą pod prąd i gdzie mozna jeszcze strząsnąć z siebie smród kukurydzy oraz łomot reklamowego pasma przed seansem…Ale tego trzeba SZUKAĆ.A ja,jako ze sie starzeję,wole coraz częsciej film obejrzeć u siebie w domu…Po raz kolejny w życiu,wewnetrzna emigracja… :thinking:

1 polubienie