Zgadniecie, co ja robię ze światłem, które zjadam nasadą nosa?

Też tak robicie? Dopisuję do 20 znaków.

Harmonik, ale Ty oprócz tego światła zjadaj także coś buzią. Chociażby tylko te słodkie owoce, ale jednak zjadaj. :thinking:

4 polubienia

Piłeś?

1 polubienie

Zjadanie światła nasadą nosa bardzo służy zdrowiu, bardzo wspomaga immunologię. Nawet laptopa do tego używam.

1 polubienie

Poszedłeś drogą moich nauk i zacząłeś się odżywiać światłem.

Brawo!

Tylko nosem tego nie trzeba robić.
Cały korpus powinien być na takie rzeczy gotowy, nie tylko nos …

3 polubienia

Akurat nie natrafiłem na twoje odnośne nauki, ale swoje racje w tym byś miał, o ile nie kpisz.

Mogłeś zapomnieć, ale widocznie coś Ci w głowie zostało. Wielokrotnie pisałem choćby dziś, ale i wcześniej, że najdoskonalszym sposobem odżywiania jest odżywianie światłem … Zajrzyj wstecz do poprzednich dyskusji, szczególnie w Twoich tematach.

Może kiedyś sam je znajdę i zapodam byś sobie przypomniał

Nie dziękuj, nie trzeba …

2 polubienia

A weźcie Wy z tym światłem… Właśnie wstawiłam udka drobiowe do pieczenia. I jak je zjem, to będę się czułą najedzona. A światło? :thinking:
Światło się je z surówką czy bez? Popija się je kompocikiem? :thinking:

2 polubienia

Po niewielkiej dawce LSD można jeść światło :wink:, ale żeby od razu nosem?
@benasek harmoniny kolega już trenowal. Opalanie prostopadłe, czy jakos tak?:rofl::sunglasses:

2 polubienia

Eee, a czy koleżanka nie ma jakiego interesu w sprzedaży jadła wszelakiego …
Może dropsy sprzedaje, może watę cukrową albo gofry?

W takiej sytuacji bym się nie dziwił, że będzie straszna kolizja interesów jak się ludzie przekonają, że światłem można się najeść …

Co tu by zrobić by była kura cała i lis syty … :shushing_face:

3 polubienia

Dac lisowi królika zamiast kury.

3 polubienia

Ja sama jadło wszelakie kupuję, więc też wolałabym odżywiać się światłem, ale nie potrafię :worried:
Może mam za mało wyćwiczony nos? :thinking:

3 polubienia

Mam leszy pomysł - nakarmimy lisa światłem! :grinning_face_with_smiling_eyes:

2 polubienia

Jeżeli to ja jestem lisem, to informuję, że królika nie pożeram! Nie jestem kanibalem! :stuck_out_tongue_winking_eye: :grin:

1 polubienie

Sadysta

3 polubienia

Wg mnie, chyba lepiej najpierw przejść przez fazę odżywiania się słodkimi, dojrzałymi owocami. Chyba bardziej harmonijna.

1 polubienie

Niebieskie światło chyba ma inne właściwości. Odpowiadając na pytanie: pewnie przetwarzasz je na swój sposób.

2 polubienia

Tak, ale z owocami bardzo trzeba uważać … Bardzo …

Można się straszliwie zatruć … Oto co piszą na ten temat.

Delikatne światełko bezpieczniejsze.

1 polubienie

Badania nad wplywem oddzialywania fal elektromagnetycznych w tym swiatla i kolorow ciagle jeszcze jest w powijakach.
Pozostaje jeszcze efekt jak to moznaby powiedziec stroboskopu, czyli czestotliwosci podawania bodźców.
Szczegolnie widoczne w przypadku epilepsji czy zapadaniu w trans. Czesto polaczone z dzwiekami.
“Niebieskie swiatlo” to troche moim zdaniem legenda miejska.

Nastraszyłeś mnie. To dzisiaj nie robię surówki. Będzie obiad bez surówki! :wink:

3 polubienia