Różne dzieci w rodzinach wielodzietnych dają radę układać relacje między sobą. Dorosłych też można przywoływać do porządku, do przestrzegania zasad współżycia, ostrzeżeniami i lekkimi karami.
Ale pisałeś, że wszyscy ludzie będą tacy sami.
To kogo chcesz sklonować i co zrobisz z resztą?
1 polubienie
Co z płciami w takiej sytuacji?
Miliony adamów i ew?
Nie kojarzę, abym takie tematy poruszał…
Ludzie któzy nie doświadczyli cierpienia i bólu nie umieją być dobrzy.
A z tych co doświadczyli potrafi to tylko garstka.
I nic tu nie pomogą kołowe miasta z luźną zabudową pełne drzewek i kwiatków.
Juz jeden raj dla nas zrobiono to go zniszczyliśmy.
Chociaż to też było perfidne zagranie z tą jabłonką posrodku
1 polubienie