W sumie niegłupie rozwiązanie, zwłaszcza w krajch gdzie “pierwszeństwo pieszego” traktuje się zbyt dosłownie i takowi piesi włażą pod maskę przekonani, ze auto stanie w miejscu.
Pamiętam ile było dyskusji w kwestii dodatkowego stopu, uzywania świateł w dzień? I jakoś okazało się to skuteczne.
Ciekawe rozwiązanie i całkiem niegłupie.
Mam jeszcze jeden pomysł - zarówno tylne światło stop, jak i to nowe, przednie powinny działać również przy hamowaniu silnikiem.
Ten pomysł byl juz opisywany w Mlodym Techniku w latach 80. Znajde, to go tu zamieszczę.
Co prawda pomysl wydawal mi sie nie do konca oryginalny, ale wart przypomnienia, tym bardziej, ze wynika z tekstu, zaczyna byc testowany.
Ja wiem, wspolczesne auta problemów z hmowaniem silnikiem nie mają, pozostaje jak to rozwiazac technicznie. Niby w tych pojazdach wiecej elekroniki niz benzyny? To moze cos wymyślą?
Mlodego Technika czytywałam, kolega prenumerował, wiec uzyczal (jeszcze od wczesnych lat 70 - licealnych, spółka trwała - ja Problemy on MT)
Wlasnie piszą o tym.
Nawet nie wiedzialam, że w Žilinie jest uniwersytet.
Co do testów, to bym sie zastanowila, czy kierowca wiedząc o tym, że posluguje sie pojazdem doswiadczalnym też bardziej nie uważa na drodze?
Ale fakt, jesli chodzi o bezpieczenstwo to nigdy nie za dużo.
Choc jak w Polsce takie podstawowe srodki jak kamizelka odblaskowa czy jakiekolwiek elementy poprawiajace widocznosc dla pieszych to juz gwalt na wolnosci obywatelskiej?
Wszystko co może poprawić bezpieczeństwo na drodze jest warte rozważnia