Złamaliście kiedyś prawo, ale nie wymierzono wam kary, bo nikt was "za rękę nie złapał"?

Nie wiem, ale po koledze @Birbancie wszystkiego się można spodziewać…

1 polubienie

Mój Największy - obok OZYRYSA - Idol, JEZUS, zapewne święty nie był w przestrzeganiu prawa, zresztą pewnie idiotycznego i barbarzyńskiego, podobnie do mnie.

Jezus?! A Putin na którym miejscu? Xd

1 polubienie

Poważnie. Tak to słowo się stopniuje.

2 polubienia

Putin nie jest moim idolem, ale doceniam jego starania, by chronić Rosję przed zakusami barbarzyńskiej wiadomej nacji.

1 polubienie

Hamonik, to byli kumple a nie moje chłopaki :grin: Na kumpli się nie włazi i na nich nie leży! :blush:

2 polubienia

Może i lepiej, bo jakby was gość nakrył, moglibyście wylecieć ze szkoły, albo być szantażowanymi…

1 polubienie

Hehehe… Nic z tego. Ja aż do matury byłam nietknięta :blush: Nikt nie miałby szans na żadne szantaże. Im też nawet nie przyszłoby do głowy, by mnie “tknąć” lub komukolwiek pozwolić na tknięcie mnie. Przyjaźniliśmy się i ufaliśmy sobie i to wykluczało jakiekolwiek inne kontakty :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Ta błona dziewicza to swoistość. Nie pamiętam, jak to z nią jest u małp człekokształtnych.

1 polubienie

Mam nadzieję, że inaczej niż u ludzi, bo uważam to akurat za ogromne utrudnienie i niepotrzebny dodatkowy ból w życiu żeńskiej połowy ludzi. Nie zastanawiajmy się więc nad tym jak mają małpki tylko cieszmy się fajnym nowym rokiem :blush: U Ciebie też bez śniegu?

3 polubienia

Tak, w Łódzkiem też bez śniegu. Doczekamy wkrótce jeszcze większych zmian.

2 polubienia

@harmonik Tak mówią tylko Ci, którzy nie byli poszkodowani w wypadku drogowym…

2 polubienia

Chyba ograniczyłam się do jazdy kilka razy na gapę, zazwyczaj przez zapomnienie biletu i raz użyłam jednego biletu dwa razy :stuck_out_tongue:
Raz wyniosłam przypadkiem ze sklepu cukierki bez płacenia.
Oglądałam piracone seriale i filmy/pobierałam książki (ale kto tego nie robi?)
Przeklinałam w miejscach publicznych (czasem).
Przekraczałam dozwoloną prędkość, ale z racji, że jeździłam sama dosłownie kilkanaście razy, dużo tego nie było i do 10 km/h nadwyżki.
W bursie zawijanie sobie niewielkich ilości mleka/keczupu było akceptowalne na tyle, żeby stać się normą i tę normę wykorzystywałam.
Więcej grzechów nie pamiętam :innocent:

1 polubienie

Ja to w ogóle nie wiem dlaczego ta błonka święta taka… :open_mouth:

1 polubienie

Ja tego nie robie.I nawet jednego razu tego nie zrobilem.Raz dostalem w prezencie wysmażoną plyte i obejrzałem.Natomiast sam nigdy!

1 polubienie

No dobra, mało kto tego nie robi :innocent:

1 polubienie

Większość z nas łamie prawo każdego dnia… wystarczy jechać troszkę szybciej niż ograniczenie prędkości, wyplucie gumy na chodnik czy używanie słów niecenzuralnych w miejscu publicznym :slight_smile:

3 polubienia

Faktycznie,to ostatnie mi sie czasem trafia.Szczegolnie jak widze ze jedzie moj autobus by w chwile potem wywiesic sobie"not in service" :rage:

2 polubienia

:grin::+1:

1 polubienie