"Rada Konsultacyjna składa się z ekspertów i aktywistów. Ma sprecyzować oczekiwania i postulaty.
Wśród najczęstszych postulatów wymienia się m.in. odwołanie rządu, rozdział kościoła od państwa i zaprzestania finansowania kościoła z budżetu, a także zupełną dowolność w przypadku aborcji i podniesienie wydatków na służbę zdrowia do 10 proc. PKB.
„Dajemy rządowi 7 dni na ochronę zdrowia. Żądamy, by pieniądze, które płyną do kościoła i TVP PiS wpłynęły w całości na służbę zdrowia” – ogłosił Strajk Kobiet.
Są też kolejne plany protestów. Już w poniedziałek odbędą się kolejne blokady ulic, a w środę „łańcuch solidarności”, który ma być wyrazem wsparcia „miejscowości, gdzie władza dusi protest”.
Postulaty są słuszne. Podejrzewam, że Kaczyński ma teraz wielki problem.
Tej eskalacji żądań się spodziewałem.
A czy się złamią? Nie wiem. Jeżeli będzie poparcie narodu, to się nie złamią, ale w tymże narodzie jest za dużo wyznawców Kaczyńskiego.
Niezupełnie koniec. Do wyborów 3 lata. Ci młodzi ludzie, którzy teraz uczestniczą w strajku będą już mieli prawo głosu. Jak myślisz, na kogo zagłosują?
Dlaczego mnie to nie dziwi? Chyba dlatego, że postulaty, jakie głoszą młodzi ludzie sa NORMĄ w cywilizowanych krajach zachodnich.
Ja mam jeszcze jeden postulat - wpisać do konstytucji, że religia jest wyłącznie prywatną sprawą każdego obywatela, a zakazane jest głoszenie jej przez funkcjonariuszy państwowych, w urzędach państwowych i samorządowych oraz jakiekolwiek finansowanie z budżetu państwa.
Że o wypowiedzeniu tzw. konkordatu nie wspomnę. Wszystkie to kroki będą korzystne zarówno dla państwa, jak i dla społeczeństwa a przede wszystkim dla samego kościoła.
Gdzie ta Polska jest dziś? Jakiś XV wiek, bo w XVI w Polsce była większa tolerancja religijna, niż teraz. Jagiellonowie rządzili krajem, ale nie sumieniami swoich poddanych.
Tam protestuje młodzież, która jest mądrzejsza od starych, co głosowali na PiS. Walczą o swą przyszłość, bo widzą, że aktualny rząd im dobrej przyszłości na da. Tak samo, jak protestowała młodzież przeciwko rządom komuny.
Co ciekawe, władze PRL również wypominały, że młodzież i dzieci są wciągane do rozgrywek politycznych. Dokładnie, jak teraz.
Argumentacja rządzących jest bliźniaczo podobna to tej, która obowiązywała za PRL - warchoły, chuligani, podpuszczeni przez wiadome siły politycznych bankrutów.
Ciezko bedzie, co prawda pierwszej Solidarności tez za duzych szans nie dawali…
Mysle, @birbant ze jak skonczy sie rozdawnictwo kasy to troche wyznawcow PiS ubedzie.
Pytanie tez jak pojdzie z rozdzialem pieniedzy z funduszy unijnych na odbudowe gospodarek po epidemii. Kwoty zostaly przyznane, ale beda pod kontrola, zeby to zainwestowac, nie przejesc. A Polska wcale malo nie dostala.
Choc znajac te hieny kombinowac beda.
Czyli to już antyrządowy ruch społeczny a nie tylko walka o aborcję. W kupie siła.
Popieram kwestie służby zdrowia, aborcji i kościoła. Przydałby im się drugi Wałęsa. Inaczej sami zaczną się dzielić i gówno z tego wszystkiego będzie