Czytałem, smutne
Już wiem. To był, a właściwie jest i będzie, jeden z moich najbardziej ulubionych aktorów. Jak ten czas pędzi…
Zagłoba
Zawsze sprawiał wrażenie bardzo sympatycznej osoby.
Coo???
Pan Sułek…“Ciiichooo!”
Jego mina w Misiu na widok kolesia [Dzien dobry cześć i czołem] to dla mnie klaps stulecia!!!
Brunet wieczorową porą…
Panie Krzysztofie to byl na serio,kawal mojego zycia.Jak smutno
Czasem trudno pozbierac myśli…
Sulek, Roch Kowalski i tysiace rol, ktore zycie innym umilaly.
O wlasnie!!!
Kiedy ludzie odchodzą…Czasem mam przed oczami to odcinanie kartek z tamtych lat…
W piosence grupy Chicago"If You Leave Me Now",w calkowicie innym kontekscie,padaja slowa,jakze uniwersalne…
“…Jesli teraz mnie opuścisz
zabierzesz ze sobą
te najwieksza czesc mnie samego…”
Przez wiele lat spotykaliśmy się dosyć często. To w radiu, to w kinie czy w TV, albo na spotkaniu bezpośrednim. Zawsze były to spotkania sympatyczne, jak z dobrym znajomym. I co, już nie więcej?
Glupio klikac w to “serduszko"ale fakt faktem ze juz"nigdy wiecej”…
Ten rok a właściwie juz drugi, wyjątkowo dużo osób odchodzi…
Takie pokolenie.
Pomijajac, ze covid i problemy ze sluzba zdrowia to zwroc uwage, ze jesli chodzi o aktorow czy innych artystow to jakby sprawa pokolen - byly i sa roczniki lepsze i gorsze.
To powojenne pokolenie powoli sie kończy. A było to dobre pokolenie.
Jedni odchodzą w biegu, jeszcze występując, inni już zupełnie odpoczywają i o tych się szybko zapomina. Kto wie kto obecnie przebywa w Domu Aktora w Skolimowie?
Mozna sprawdzic, ale ja z pudelkami i pomponikami na biezaco nie jestem.