Zmarl Vangelis

Nie zagram nic dzisiaj bo jestem w pracy…Jutro do tego wrócę.
Jak cios w plecy…Nawet przez sekundę nigdy o tym nie myślałem…I w takich sytuacjach szok jest najsilniejszy…
Ponad pół wieku działalności artystycznej geniusza muzyki filmowej.Wirtuoza instrumentów elektronicznych…
Najpierw z grupa Aphrodites Child w której terminował niejaki Demis Roussoss…
Potem kilka wręcz awangardowych płyt ale rownolegle wspaniale soundtracki do filmów takich jak Apokalipsa zwierząt czy Blade Runner.I jeszcze w latach 70-tych,pierwsze spotkanie z Jonem Andersonem z grupy YES…Na płycie Heaven And Hell…
A potem już potoczyło się wszystko w tempie niesamowitym.Muzyka do filmu Rydwany ognia a motyw przewodni to chyba jeden z najsłynniejszch filmowych przebojów wszechczasow!
Jednocześnie wspólne albumy z Andersonem [Short Stories i niezwykły,Friends Of Mr.Cairo]…Ilość płyt z muzyka filmowa jest trudna do policzenia ale koniecznie należy wspomnieć o Conquest Of Paradise! Dzisiaj trudno sobie w ogóle wyobrazic polke z płytami z muzyka filmowa, bez tego albumu.
Inny rodzaj muzycznej ilustracji to płyta El Greco…A jeszcze inna, to wspólne nagrania z Irena Papas [Odes z 1979]…
Chciałbym jeszcze wyróżnić przepiękny klimat,nastroj albumu The City z 1990 roku.Z Romanem Polańskim na samym początku,kupujacym gazetę o świcie…
Niedługo już nie zostanie nic/nikt ze świata który nas budował…
Można podejść do tego na zimno ale czasem po prostu nie da się…
Straszne by to było gdyby się dało… :thinking:

6 polubień

:unamused: …!

3 polubienia

Wielka strata. Zainteresowałem się nim po obejrzeniu Wyprawy do raju. Ta muza chwytała za serce.

4 polubienia

Ująłeś to w punkt. Jest to trochę przerażające.

6 polubień

Kiedyś te wstrząsy następowały może nawet dramatyczniej [Hendrix,Joplin,Kossoff,Presley,Bonham,D.Allmann] ale jednak rzadziej…Dzisiaj po prostu wielcy artyści minionych lat,dobijaja kresu swych dni i jest to nieuniknione.
Ale boli.
Kiedy odszedł David Bowie,trafilo we mnie chyba najmocniej…A ostatnio Charlie Watts bo przecież Stonesi są wieczni… :thinking:I Gary Brooker bo to chyba jeden z 3-4 moich ulubionych wokali…
Zyjemy w świecie który ma się nijak do tamtej epoki.Mam na myśli to co stworzono, nagrano…Jeszcze w latach 80/90 chwilami można było się łudzić ze pojawia się twórcy wartościowi…Nic bardziej mylnego jeśli chodzi o tych co trafiają na pierwsze strony gazet…
Takich zdolnych trzeba bardzo wytrwale szukać bo dla świata nie istnieją…
Tak,wszystko to razem wzięte,budujace nie jest :face_with_raised_eyebrow:

6 polubień

Dotyczy to nie tylko muzyki, filmu, ale też literatury i wielu sztuk pięknych. A może to pojęcie piękna ewaluuje, a my nie nadążamy?

6 polubień

Raczej się degraduje.Ale zgadzam się ze to dotyczy chyba wszelkiej sztuki.

4 polubienia

Posłuchajmy:

Cóż więcej powiedzieć - odchodzą ikony muzyki, gdy miałą ona coś więcej do powiedzienia niż tylko komercję.

5 polubień

Mam do dzisiaj kasetę video z tym filmem.Oryginal…Kiedyś zakup no. chyba 2 albo 3 wśród kaset…

3 polubienia

Wolę to wykonanie:

2 polubienia

Kiedy w zeszłym roku prezentowałem ten chyba jeden z najpiekniejszych hołdów złożonych staremu kinu,nie myślałem ze kolejny raz będzie przy takiej okazji :thinking:

Temat przewodni z filmu Ridleya Scotta"Conquest Of Paradise-1492"…Depardieu,Armand Assante i zaskakująca Sigourney Weaver jako Isabela Kastylijska…Uczta dla oczu i uszu…

Chung Kuo…Temat z pięknej,kontemplacyjnej plyty"China"

I temat z innego filmu Ridleya Scotta"Łowca androidów" [Wait For Me].Harrison Ford i Sean Young w mrocznej i niezwykle sugestywnej wizji przyszłości…

Ewangelos Odiseas Papatanasiou odszedł w wieku lat 79.

3 polubienia

No cóż, każdego to czeka, ale mało kto pozostawi po sobie taki dorobek …

3 polubienia

Piękne wykonanie!

1 polubienie

Muzyka obrazy filmy…to pozostanie nawet jeśli ludzi którzy to tworzyli już nie będzie

4 polubienia

Jeśli nasze pooolenie (-a) nie zaszczepi w następnych pokoleniach zamiłowanie do tego rodzaju twórczości,nie będzie pielęgnowane , to niestety, ale to wszystko się nie ostoi.

4 polubienia

Dzisiaj tak ale na przestrzeni wieków,przez takich jak sowieci,hitlerowcy czy wszelkie inne mutacje komunizmu [mao,pol pot] plus islamce,wiele dzieł sztuki bezpowrotnie przepadło…Dzisiaj nie tyle człowiek sie zmienił [bo nie wszędzie…] ale mamy internet…

3 polubienia

I dopóki będą urządzenia, na ktorych da się to odtworzyc.

1 polubienie

I ludzi, ktorzy zadaja sobie trud umieszczenia tego w sieci…

1 polubienie

Tak,jest internet…A ja mam w domu 22letniego miłośnika muzyki z lat 40tych-80tych. :ok_hand::ok_hand:

4 polubienia

To z grubsza, taki sam gust jak mój.Z tym ze ja mam na myśli jedynie koniec lat 40-tych bo akurat swing Benny Goodmana czy Glenna Millera,lubie średnio.Tzn. akceptuje i cenie ale bardzo rzadko słucham i nie pasjonuje się tym.
Co do lat 80-tych…Wszystko wtedy wygasalo.W latach 90-tych nie słuchałem już niemal niczego na ówczas,wspólczesnego…
Wiek tego konesera wręcz imponuje.Coraz rzadsze.

1 polubienie