Moja obecna praca to absolutne dziadostwo organizacyjne. Januszosftwo na każdym kroku.
Plusem jest natomiast to, że pracuję po 1-2 godz. dziennie, a płacą 18k na fakturze. Do tego wszyscy akceptują moją aspołeczność, bo sami mają autyzm.
Ostatnio nam sygnalizowali, że może nastąpić redukacja zatrudnienia, bo kryzys. Teraz jednak dostaliśmy nieoficjalne info, że zwolnień nie będzie tylko przeniosą najwyżej niektóre osoby do innych projektów. U nas w zespole lider rzucił papierami, więc pewnie raczej mnie nie ruszą.
Ale nic na 100% niewiadomo, kończy mi się umowa, nowej wciąż nie dostałem.
Dostałem nową ofertę pracy za 20k na fakturze. Ciężko powiedzieć czy u nich jest lepiej czy gorzej, ale przynajmniej miałbym pewność, że nie zostanę bezrobotny przynajmniej na razie. Minus taki, że pewnie będzie trzeba pracować no i poznawać nowych ludzi.