TAK!!! Skoro tak twierdzę to prawda. Dwa dni usiłowałam włączyć suszarkę do włosów. Prawie nowa., ale nigdy nie używałam. Nie wyszło!!! Se myślę: “dobry zwyczaj nie pożyczaj”. Ale postanowiłam spróbować jeszcze dziś. I WŁĄCZYŁAM!!! Brawo idiotka!!!
co? nie wpadlas na to, ze najpierw trzeba wtyczke do gniazdka?
1 polubienie
Az tak żle nie było, ale nie mogłam znaleźć pypka do włączania…
2 polubienia
A jak juz bylo po wszystkim,udalo Ci sie wyłączyć?
No bo wiesz…Czasem człowiek sie boi by nie zepsuć
2 polubienia
TAK! A jaka byłam szczęśliwa…
3 polubienia
Wyobrażam sobie.I ta ulga
1 polubienie
Ufff, już chciałam kupić… Jaka jestem oszczędna: wystarczy ruszyć głowa…
3 polubienia
To bezpiecznik. Jak widać, słusznie nazwany tak.
2 polubienia
to niebezpiecznik. powiem wiecej szkodnik.
1 polubienie
DWA dni z zabezpieczoną suszarką!!!
Fajna stronka.
@elsie Cię rozumiem doskonale. Moja suszarka miała taki “genialny” knefelek że się nie wciskało tak po prostu tylko trzeba było ustawić w połowie między plusem a minusem. Brawo dla projektantów!!!
1 polubienie
Oooo, u mnie też trzeba ustawić!!!