A propos bohaterów, znacie genezę imienia bohatera powieści - Stasia Tarkowskiego?
Cos mi sie tlucze,ze jakis rezolutny sąsiad pisarza czy cos w tym stylu?
Bardzo dobry trop. Kiedy Sienkiewicz spędzał lato w Rudawie, mały - autentyczny Staś Tarkowski z ojcem przywozili mu rano mleko.
Oczywiście. Kojarzy się z mlekiem. Tyle zdradzę, jeżeli pozwolisz, może ktoś jeszcze będzie wiedział?
Cholerka, nie zauważyłem, że już ujawniłeś.
Akurat o mleku to nie kojarzylam…
W Rudawie jest o tym informacja na rynku od kilku lat.
To udowodniłeś że nie ściągałeś Swój pierwowzór miała też Nel, ale istniała pod innym imieniem i nazwiskiem
A ja najpierw musze sprawdzic gdzie ta Rudawa jest?
Między brunetką, a blondynką
Okolice Krakowa.
Niedawno miałem kontakt z ludźmi z Sudanu. Ale byli zdziwieni, jak im opowiedziałem, że jest taka książka jak “W pustyni i w puszczy”. Nie znali jej.
Nie jestem geniusz ale wiem.
Ojej, Wloch pochodzacy z Bari nie wiedzial, że mielismy krolowa Bonę.
Wcale mnie to nie dziwi. Bardziej był bym się zdziwił gdyby wiedział.
Mielismy te ksiazke w domu i chcialam ja przeczytac przed wyjazdem i tata mi odradzil, powiedzial ze to czysta fikcja, autor nigdy w Australii nie byl, nie warto Jednak tytul mnie zainspirowal…
Ten cykl książek to, faktycznie encyklopedia wiedzy geograficznej, sporo wiedzy historycznej, geologicznej. Natomiast treść jest niedaleka od fikcji, w każdym razie mocno przeładowana dydaktyką w sosie patriotyzmu i naiwna. W sam raz dla czytelników młodocianych, bo sporo się dzieje.
Kiedym chłopcem był, to łykałem Szklarskiego do utraty tchu, lecz to lektura, do której można mieć sentyment ale się z niej wyrasta. Mając około 30, zacząłem to czytać powtórnie i było bardzo niestrawnie.
Tylko teraz nie wiem, czy chodziło Ci o W pustyni i puszczy, czy Tomka w krainie kangurów? Wspomniałaś o Australii.
Myślę, że koleżance chodzilo o Tomka wśród kangurów.
Mam serię w 3/4 przeczytaną. Generalnie cykl jak najbardziej godny polecenia. Już nie pamiętam, czego nie czytałem, ale pewnie niedlugo z racji juniora odswieżę sobie te lektury.
Przeleciałem wszystko. Jako gówniarz ze 3 albo 4 razy.
Ja zrozumialam, ze o Tomka, bo pare wpisow wczesniej kolezanka pisala, ze Sienkiewicza ma w australijskiej biblioteczce.
Dziewczynki też go czytały a ja mam je do dziś, chyba tylko 1 mi brakuje.