na tyle, by obiektywnie ocenić słowa polskiego hymnu, zalecające Polakom brać przykład z Bonapartego, jak wywoływać i przegrywać wojny?
Bonaparte marnie skończył
Mania wielkosci… wielu sie to przytrafialo.
Czy musial przegrac? Waterloo to przykład jak drobne niedopatrzenia moga zniszczyc swietnie zaplanowaną bitwe. A nawet wojne, która mogla sie potoczyc inaczej.
Ale jak sie nie doczytal, ze w Rosji bywają zimy, a Niderlandy sa blotniste i zdradzieckie ( o czym juz sie Hiszpanie w XVII wieku przekonali).
Do tego nie da sie walczyc ze wszystkimi na raz.
A czy tak naprawde przegrał? Jako osoba tak. Ale nawet niespecjalnie bedac jego zwolennikiem? Co namieszal (i to skutecznie) to jego.
A biorac po uwagę , że praktycznie spacyfikowal rewolucję? I praktycznie bez Napoleona sprawa polska by nie istniala? Cp prawda wtedy jako panstwo sie nie odrodzila, ale jako problem dla zmieniajacej sie Europy zaisniala.
I legendą za życia byl? I to groźną?Bo inaczej by go raczej na wulkaniczna skale na Atlantyku nie wyslali…
A ze zdrowie nie dopisalo?
No cóż, ani postury, ani odpornosci Rasputina to on nie mial.
@harmonik co do hymnu? Nie tylko Polska ma teksty, do ktorych trzeba podchodzic ze zrozumieniem.
Wrócił z Rosji z podkulonym ogonem,podobnie jak adolf.Mam nadzieję,że historia nie zawsze się powtarza.
Zarowno on jak i Adolf nie wzieli od uwagę pogody.
I tego, ze tam bez dobrej logistyki jesli chodzi o zaopatrzenie dlugo nie pociagniesz.
Inna filozofia prowadzenia wojny.
Obecna najazd ruskich na Ukrainę tez zakładał szybkie zajecie kraju.
Tylko zapomnialo sie srutinowi, ze ukrainscy dowodcy wojskowi to stara moskiewska szkola i podyplomowka u absolwentów West Point.
Tylko, że niestety zaczyna się w Ukrainie odzywać sowieckie cwaniactwo i korupcja.
A to może spowodowac, że z tą zachodnią pomocą może zacząć byc roznie.
Nikt nie lubi wyrzucac kasy w błoto.
Jedyna nadzieja w tym, ze w NATO są na tyle przytomni iz wiedza, ze ustapienie ruskim teraz to początek końca.
Hymn powstał w określonych latach i ściśle określonej sytuacji geopolitycznej!
Nawet tego nie rozumiesz?
I nie nawołuje do wojen a stanowi jedynie przyczynek do odzyskania niepodległości.Przecież to było,przynajmniej u mnie,w podstawówce!
No chyba że,wzorem niejednego współczesnego"myśliciela"niepodległość czy suwerenność nic dla Ciebie nie znaczy…
Więcej internetu z jego debilizmem,cuś mi sie zdaje…
To nie debilizm internetu, a “zręczność umyslowa” korzystajacego
A swoją droga okolicznością lagodzaca moze byc, ze za czasow jego młodości na akademiach “ku czci” śpiewano " międzynarodówkę"
A w ogóle nieznajomosc tekstu wlasnego hymnu w narodzie bywa porażająca.
Bo co do drobnych przeklaman tekstu - w koncu to staropolski to jakos sie da przebolec, tu liczą sie dobre chęci
No tak…Miedzynarodówki w rozważaniach,nie brałem pod uwagę.Myślałem że juz jesteśmy od tego wolni…
Myśleli,że będzie cieplej a że nie mieli smartfonów to nie mogli śledzić prognozy pogody.
Z ta pogoda to bywa przewrotnie.
Dwie morskie inwazje, które mogły zmienic obraz swiata też padly ofiara jej zawirowan
Wielka Armada (XVI w). I wczesniej mongolska na Japonie w XIII wieku. Tajfun uratowal
Wtedy powstalo pojecie kamikadze, czyli boski wiatr.
A jakby pogrzebac w mniejszych potyczkach gdzie warunki pogodowe byly znaczacym czynnikiem?
Nawet dzis nie do konca zywioly przewidywalne. Ponoc ostatnie wichury oslabily umocnienia mostu krymskiego.
Ciekawe na ile skutecznie i czy zostanie to wykorzystane?
Dla myślących niepodległość jest tylko nacjonalizmami chodzącymi na krótkich nóżkach.