Łatwy dziś, u mnie komplecik
KLIK
Latwy, 10/10
8/10 podpadłem koledze @collins02 bo żle film i nie rozpoznałem ciasta. Pozostałe nie były trudne.
10/10.
Dwa strzelane. Już nawet nie wiem jakie, bo te inne, to też przy niektórych byłam tylko prawie pewna, a nie, że pewna na sto procent.
Zrobiłem. Wyszło mi 7/10.
Byłoby 8/10, ale się coś z czymś nie zgadzam. Pies to fikał, (Przy okazji doszedłem do wniosku, że fikał w tym wypadku znaczy chyba co innego niż fikanie nóżką), obgadamy kiedyś temat przy cydrze lub piwie.
10/10 ale moim zdaniem,wcale nie łatwy.Pytania 1 i 3 byly podchwytliwe ale nic to,prawda?Gdzie wiedza na temat MM jest wieksza jak nie na tym forum
Ja sie np. na głupich gusłach nie znam i pytanie o ślubny przesąd potraktowalem przekornie…Wystarczyło…
I 10…Bez podanych imion pewnie powiedzialbym ze…inna liczba bo o jednym nie pamietam nigdy…Z ciast po nazwie,znalem tylko 2 ale wystarczylo bo to akurat,od wieków wygląda tak samo.
@Benasek, ty się lepiej zajmij moimi zagadkami!
Ty nie kuś losu. @benasek wrócił z perygrynacji i się zajmie, ale jednocześnie nam pantropy zaserwuje…
A tak fajnie bez pantropów było…
Właśnie się dowiedziałem, że mnie pewna porcja Twoich ominęła! Kuchnia, nawet o tym nie wiedziałem. Chłopie, jak mogłeś nie poczekać … Nic by się przecież nie stało. Roślinki nadal by rosły, dzień by nadal następował po nocy a po burzy z pewnością by przyszła piękna pogoda.
Po Europie ganiałem, Alpy w poprzek przejechałem, zaliczyłem kilka pięknych przełęczy … Dużo by na ten temat gęgać …
A ten właśnie w tym czasie zagadki wymyślił!
Ile przygód miałem … Starczy na kilka miesięcy. (Takich grzecznych przygód, rozumiesz …)
Z kuflem w górnej kończynie zabrałem się ochoczo do nadrabiania zaległości.
Co złego to nie ja, jestem juz z powrotem i do niedzieli powinienem zdążyć.
Aha, pozdrowienia od pana od drezyny. Wczoraj go widziałem
A ja teraz Bavarię zachylam i zaraz drugą do golonki bierę, co ona, ta golonka mnie się aktualnie teraz podgrzewa.
Ostatni Bingola, to masakra dla mnie była, ale z trudem, tłumiąc łkanie, zaliczyłem…
Ty Bavarię obracasz a ja nomen omen Damę z Warszawy …
Nie, nie myśl, że ze mnie taki chojrak.
Przedstawię Ci tą damę:
Dodam, że na tyle dobra, że kaca za wydane pieniądze nie ma …
Nie znam tego wynalazku, ale chętnie poznam…
Zacznij mieć takiego pierd.lca jak ja a zapoznasz się z wieloma takimi wynalazkami …
A to ja jeszcze nie mam takiego?
Ustalimy to ostatecznie na następnym beerfeście
Kurna, co do Ciebie zajechałem to zawsze był Bierfest…
Jak przyjedziesz z kilogramem kapsli, to masz jak w banku, że Ci nalepię PPP (Posiadacz Piwnego Pierd.lca) na grzbiecie
z tym miesiacem slubow to akurat znowu polska przekora - na calym w miare cywilizowanym swiecie jest to najlepszy czas na zmiane stanu cywilnego, tylko w Polsce pechowy?
mialam problem z politykiem, bo te nadete samozadowoleniem misiewicze podobne
a na palmiarnie naprowadzil mnie park…
Na tej samej zasadzie w Japonii biały jest kolorem żałoby, a siódemka liczbą pechową.
a w Hiszpanii 13 wtorek…