Żyć w cieple i ptakiem być - wystarczyłoby Ci do szczęścia?

Latał(a)byś, gdzie chciał(a)byś, żyjąc w pełni harmonijnie, bez wytwarzania ludzkich odpadków.

  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie nt. temat

0 głosujących

Czy Wszystkomogący BÓG albo JEZUS, potrafiliby Ci to zapewnić?

  • Nie
  • Tak
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie nt. temat

0 głosujących

Zmodyfikowałem pytanie, bo ciężko mieć mądrych człowiekowatych rodziców o szerokich horyzontach.

To bardzo fajny,country rockowy temat,z prawdziwie countrowym przeslaniem…Niestety calość spaskudzona estetyką z lat 80-tych ktora dzisiaj pewnie przeszlaby plynnie w disco polo.
Ale Ty pytasz o co innego wiec…Tak!
Moim rodzicom zawdzieczam niemal wszystko.A nade wszystko,bezpieczne i pełne ciekawych przygód,dziecinstwo.A nie bylo łatwo takiego łobuza utrzymać"na smyczy" :joy:
Dzieki rodzicom,prawie nie zdawalem sobie sprawy z parszywosci komuny i to az do mniej wiecej,7 klasy
Moj ojciec,żołnierz,oficer kampanii wrzesniowej,zawsze o wszystko walczyl.To on w sumie przekazal mi bezkompromisowość wobec znienawidzonego zaklamania poprawnosci politycznej…Kiedys tego nie dostrzegalem…
Ojciec walczyl,jak to w komunie,nawet o choinke,karpia czy pomarancze,o lepsze dla patologii z klasy w mojej szkole.Jednej walki nie wygral…Az do roku 2003 bylismy skazani na wspolokatorow rodem z czerni…Ponad pol wieku.To wyzwolenie udalo sie dopiero mnie…Ale ojca juz wtedy od cwierc wieku nie bylo na świecie…
Jak wierny pies,czekalem kazdego dnia na jego powrót z pracy,ok. godz.16.30.Po prostu bylismy przyjaciółmi…

3 polubienia

To wygląda, że Twój ojciec był prawicowcem, pewnie katolikiem. Mój ojciec był najpierw prawicowcem, przedwojennym podoficerem (młody był, to się jeszcze nie zdążył wyżej dosłużyć), ale jak zobaczył, jakie to łotrzyki z tych prawicowych oficerków, to wziął moją mamę i dobrowolnie wrócił do kraju z kapitalistycznego Zachodu budować lepszy ustrój socjalistyczny.

Nie miałem z nim dobrych stosunków. Myślał, że jest mądry, ale nie na moją miarę. No ale nie miał tyle czasu co ja, by czytać mądre książki i głęboko myśleć.

Całkiem przyjemna perspektywa.

1 polubienie