Z okazji Dnia Kobiet, w imieniu przede wszystkim własnym, oraz pozostałych osobników płci mniej pięknej, brzydkiej, tudzież z lekka szkaradnej, wciąż kultywując jeden z nielicznych pozytywnych wymysłów komunizmu, składam naszym drogim Paniom najserdeczniejsze życzenia marzeń spełnienia.
Do życzeń przyłączam się z całego serca.
To dla kobiet w Polsce smutny dzień. Panie nie mogą decydować o swoim ciele. Gorzej mają chyba tylko w krajach radykalnie muzułmańskich.
Ja życzę paniom by się nie poddawały i nadal walczyły pod szyldem czerwonej błyskawicy. By również miały wsparcie płci brzydszej.
W emotkach na forum mamy tylko żółta.
Ależ mamy, wystarczy trochę popracować.
Paniom dobrze życzę i też złożyłbym dziś okazjonalne życzenia, tylko że dosyć dawno wyrzuciłem to święto z mojego kalendarza, więc nie mogę.
Ale miłej wiosenki życzę, i owszem.
Gozdzik i ćmiki…Niezłe!
Ja zawsze wolałem towarzystwo kobiet.W knajpie,w zyciu,na trybunach,w kinie,pod telefonem [nie mylic z komórką]
I ulepilo sie tyle tego…
“Dobranoc,
Juz dzis wiecej nie bedziem bawili…”
Ale za to kazdy dzien niemal,byl pelen kobiet,dziewczyn…
Poetek i wariatek…Zgrywusow szukajacych podniet tam gdzie nikt by sie nie odważył [wtedy]…Wspanialych rysowniczek,do ktorych mialem chyba szczęscie…
Wolałem róże.Róze nade wszystko…
Żadne tam hodowlane…Róża miala kłuć jak w filmach Hammer horror,miala zostawiać ślad,miala przyciągać,onieśmielać,pobudzać…Jak w Kensington Gardens
I tak bylo…Wlasciwie nigdy inaczej…
Mialem szczescie?
Wez coś wreszcie wykrztuś bo ciągle tylko skreślasz wlasne mysli…
Przyłączam się do życzeń
To gożdzik i raj stopy