Jedyne marsze ktore przyniosly jakis skutek, niekoniecznie pozytywny to wielki chinski marsz (smierci) i marsz solny Ghandiego w 1930, ktory udowodnil skutecznosc idei nieposluszenstwa obywatelskiego.
1 polubienie
No ale to przynajmniej dowodzi niechęci do PiSu w ludziach co daje nadzieję że wyborów nie wygrają
Tutaj az taką optymistką nie jestem.
Nie wykluczam wygranej pismyslenia.
Ale cytujac pewien paszkwil, ja to tylko znam z opowiesci, bo jestem pokoleniem co to juz “odwilż” byla dla mnie faktem. Stalismy nad brzegiem przepaści, zrobiliśmy krok do przodu.
Jest szansa
na bezoperacyjne, sktueczne wyrwanie sie z blednego koła.
Jakim kosztem?
Historia kolem sie toczy i nigdy sie nie powtarza dokladnie.
Terror ma rozne twarze.
A panstwowy? Polska PiS kradnie, zabija w imieniu prawa, ale niczym klan Borgiow ( z oslawiona Lukrecja na czele, aczkolwiek ona bywala zwykle przyneta, rodzinka z piekla rodem, a wlasciwie spod Walencji). W bialych rekawiczkach.
1 polubienie
3 polubienia
Jak mówiłem daje nadzieję pewności nie ma
Oj dajmy.
Tego sprzątania bedzie duzo.
Kuweta i prezes kaleka?
To tak na początek samodzielnosci