Dlatego trzeba spać i sie nie stresować…
Proponujesz umrzeć🥴 we śnie?
Moja babcia miała. Dwa. Pierwszy w 2014. Miała wtedy 85 lat. Z paraliżu wyszła ale mowa nie wróciła. Sama korzystała z WC, jadła. Pomocy wymagała pod prysznicem i przygotowaniu jedzenia.
Drogi udar przyszedł 5 lat później. I ją dobił. Karmienie przez rurkę, leżenie. Tęsknię za nią. Gdyby nie to cholerstwo wciąż by żyła bo nie miała żadnych chorób przewlekłych.
Trzeba dbać o siebie. Ciśnienie, waga, dieta, ruch, cholesterol.
…i take it easy. Nie namawiam, żeby mówić od razu szefowi,że się rzuca papierami, bo inaczej nasz szlag trafi…zresztą jak się trafi na psychopatę to jeszcze będzie się śmiał Ale należy wypośrodkować jak @devil: wysiedzieć swoje, ale się nie rzucać na obowiązki.
Ja jestem w strefie zagrozenia udarem lub tetniakiem- mam za dużą roznice cisnienia skurczowego i rozkurczowego.
Niby lek na to jest, ale? Nerwy poniosą i nie działa jak powinien.
Czyli minimalizm. Po co mieć za dużo towarów, usług oraz zbyt często robionych prac i obowiązków, a nie mieć długiego i szczęśliwego życia?
Znam minimalistow, ktorzy krotko zyli.
Chorób jest chyba więcej, niż dni w roku, a ten udar wybrali losowo czy jak? A czemu nie ma dnia łupieżu lub pleców się marszczenia?
Kolego tegoz samego 29.10 jest tez dzien łuszczycy ( to grzej niz łupieżu).
1.10 dzien pokrzywki, 14.09 atopowego zapalenia skóry, a dalej to juz nie szukam