gdzie tego Marxa nie bylo?
I chyba jest do dzisiaj? Ale tego pewny nie jestem.
W Polskim Instytucie i nalezącej do niego księgarni przy Alexander Platz, kupiłem trzytomowy Słownik Niemiecko-Polski. Mam go do dziś.
Instytut też tam jest do dziś.
slownik to ja mam, ale moj niemiecki to zardzewialy i zwietrzaly kompletnie…
Dziś mi się już nie chce, ale jutro podzielę się kilkoma wspomnieniami z pobytu w NRD. To bardzo fajne i anegdotyczne wspomnienia i myślę, że warto je tu zaserwować.
Zegar jest. Ocalał.
Ale cielawszy jest w Berlinie Zachodnim w Europa Center. Przy Dworcu Zoo.
Zegar wodny.
Rostig und Verwitter Komplett…
W tej chwili widoczny jest wybrukowany pas w miejscu berlinskiego muru.
.co nie przeszkadza im dalej się całować.
W PI, to ja w połowie lat 90 nakupiłem tyle publikacji historycznych, że mi się do bagażnika nie mieściły, Wszystkie leżały odłogiem, więc sprzedali mi za kilka marek. Z tych materiałów nauczyłem się, między innymi o Lisowszczykach i o Jeremim Wiśniowieckim.
Mnie jak ojciec zabrał za dzieciaka do berlina zachodniego to pamiętam, że musiałem zejść z pół miasta żeby znaleźć miejsce, w którym mógłbym się odlać.
Ale przywieźliśmy comodore 128, casio i ojciec chyba coś na handel do polski.
Na początku próbowałem wysikać się w jakiejś klatce schodowej ale wszystkie były pozamykane. Patrzyłem na te domofony i sie zastanawiałem czy ich tam zamykają w środku czy o co chodzi.
Ja mam takie pytanie.
Czy to jest forum kulturystyczne?
Bo ja bym se chciał gdzies pogadac normalnie tak zeby mi za kazdym razem ktos jezykiem ciala nie odpowiadal.
Mamy temat o krasniku z ktorego mozna sie dowiedziec, ze juz od jakiegos czasu jest 21 wiek i oprócz internetu wymyslono tez inne urzadzenia i tu uwaga: nie chodzi o te w siłowni.
Wiec mi tu nie mrugac cyckami bo was przerobie na konserwy
Czemu służyć mają te monologi?
Wszelkie zmiany i rekonstrukcję otoczenia zaczyna się od siebie.
A jak chcesz pokrzyczeć tylko dla pokrzyczenia, to weź taboret i do HydePark.
.higieniczne chusteczki bądż poduszka też czasem pomagają.
Ale co to dokładnie “podedeerze” ? Bo nie wiem o czym piszesz … Chyba nie o NRD ? …
Poeta na myśli miał DDR.
Poeta mógł napisać po prostu DDR od razu
nie mogl - byl taki czas zawieszenia, kiedy to juz DDR nie byl, ale pod BRD sie nie podczepili - nie wiadomo bylo czy ruskie odpuszcza.
Deutsche Dramatische Republik