5 marca - dzień teściowej

Ja w kinie dawno nie bylam.
Raz, ze te makrokina zwykle daleko, a dwa, ze opanowane przez cos co zachowuje sie jakby tydzien nie jadlo, a bez coli obyc sie nie może.

1 polubienie

Ostatnio sobie przypominałam ,jak to kiedyś do kina się szło i nic tam nie jadło ,nic nie piło …
i fajnie było…
Czasy się zmieniły i ludzie na każdym kroku “bombardowani są” jedzeniem .
A potem skąd ta nadwaga ?

2 polubienia

Daje najlepsze za spostrzeżenie
@Mamita ja lubie zjeść,pic i zle mi sie się myśli z pustym brzuszkiem :joy::joy::joy:

1 polubienie

Woda może być?
Czy inny napój 0%?
/Czy w kinie trzeba myśleć? OTO JEST PYTANIE…/

Czyta woda jest trucizną ,:see_no_evil:
w kinie myśleć ???