Kiedyś z przyjaciółką i siostrą wpadłyśmy na taki pomysł Chociaż niekoniecznie musiałoby to być na emeryturze Uważam, że fajnie by było
Ja bym tak nie chciał. Ludzie się nudzą a za nudą idą konflikty.
Nie. W żadnym wypadku. Przyzwyczajać się w wieku emerytalnym do czyichś nawyków i upodobań i iść na kompromisy z osobami, w których przecież nie jestem zakochana? Nigdy!
jesli we wspolnym mieszkaniu to nie wchodze w biznes.
Może nie nudzą, bo my byśmy sobie zajęcie wymyśliły, tylko bywało tak, że moja siorka uparta jak kozioł czasem nas w czymś ograniczała.
Wszyscy na kupie to kiepski pomysł. Przyjaźń w takim układzie ulegnie rozkładowi.
7 przyjaciółek?
Po co czekać do emerytury?
Ja od razu bym się zgodził
W języku chińskim ideogram przedstawiający 3 kobiety oznacza kłótnię. Nie wiem co oznacza krzaczek z 7 kobietami, ale nawet boje się o tym myśleć na spokojnie
W domu! Oto artykuł https://dobrewiadomosci.net.pl/33293-7-przyjaciolek-postanowilo-zamieszkac-razem-na-emeryturze-kupily-sobie-wspolny-dom/
Hm… na emeryturze… osoby samotne, lubiące się, o podobnych zainteresowaniach? Może? Ale czy znalazłabym aż 6 takich osób? Wątpię. Podstawowy warunek: każda ma swój pokój z aneksem kuchennym. Bo gdzie kucharek sześć… a co dopiero siedem
eee to inna bajka - prawie jak harmonijne miasto po 100 m2 na osobe? i nie kaza jesc slodkich owocow? to mozna pomyslec
nawet jak nie dziewice?
Nie, w żadnym wypadku… z sześcioma kobietami? Nigdy w życiu!
7 emerytów? To na pewno bezpieczne? XD
Nie.
Nigdy i za zadne skarby.
Albo rodzina albo nikt.
kto to wie?
Mysle, ze wszystkie bym pozabijala…