A Iga gra dalej!

Madison Keys dostala lekcje po ktorej spać spokojnie nie bedzie…
Jest tak jak na zdrowy rozsądek trzeba bylo brac ten sezon i gre naszej mistrzyni.Raz wygrywa,raz przegrywa…Na moje oko jest ok. 8-10 tenisistką swiata…
Ale czasem jak wpadnie w trans to juz chyba tylko psychika moze jej zaszkodzić…Jak w meczu z Barty…
Dzisiaj rozwaliła Amerykanke choc nie zanosilo sie w pierwszym secie…
Internazionali BNL d’Italia,Rzym:
Iga Świątek-Madison Keys 7:5; 6:1

2 polubienia

Wydaje mi się, a to tylko moje wrażenie, że podczas przegranych meczy Idze coś dolegało. Oglądałem i tak jakoś, jakby ze zdrowiem było nie do końca ok. To tylko moje spostrzeżenie.

1 polubienie

Za igę!!!
:beer:

2 polubienia

Co niniejszym czynię katalońską Estrellą!!!

1 polubienie

Jest to bardzo prawdopodobne i bardzo czesto sie zdarza.Taki niekontaktowy sport a jednak…

1 polubienie

Słuchaj, Jurek, obserwowałem ją w dwóch meczach, które przegrała. Świetną grę przeplatała, jakąś nieporadnością. To mi wyglądało, jakby zawodziło jej ciało. Jakby cierpiała. Podczas zbliżeń w przerwach była całkiem inna, niż w takich zbliżeniach, gdy wygrywała. Bardzo niepokoiło mnie jej potrząsania głową.

Grając świetnie, nagle jej zwyczajnie sił brakowało. To takie moje obserwacje.

1 polubienie

Ja moge ją tylko oglądać na powtórkach.Z tym nie mam problemu ale zawsze jest to jakis 2-godzinny poślizg.
I to są relacje jednak skrótowe.
Jedno jest jednak wspaniale.Swiat sie nią interesuje!I to jeszcze jak!!!
Tu nie ma mowy o przypadku,o jakimś cudzie.Iga jest postrzegana jako jedna z kilkunastu najlepszych w świecie oraz przy okazji,jako jedna z tych"na fali" która moze wygrac kazdy turniej.
Nie wiem co jest w jej głowie.Wygląda to fajnie.Ale strona fizyczna faktycznie moze wszystko zniweczyć…
I tego sie boje.Bo nastepny mecz z Barty moze wygrac nawet w 2 setach!

1 polubienie

No właśnie. Nie chcę snuć teorii spiskowych, ale czy czasem nie była niedysponowana i dawali jej jakieś doraźnie leki. Myślę o tych meczach, które przegrała.

Bo to, że Iga jest brylantem, nie ulega wątpliwości. Ale też jest i człowiekiem.

1 polubienie

To juz Ty wiesz lepiej,jak moze wyglądać tzw.“kuchnia”.
Ten jej opiekun jest rozsądnym facetem…Ale to tak jakby nie powiedzieć nic… :thinking:
Zobaczymy…Tenis przyzwyczaja ze poza paroma nazwiskami,niespodzianki czy sensacje są rzadkoscią
Nie wiem…Wylazi ze mnie sceptyk ale ja coraz mniej ufam mediom…
Jesli jednak po przegranej potrafi sie podnosic we wczorajszym stylu to chyba nic powaznego jej nie dolega…
Oby!

1 polubienie

Spoko, skoro wygrała i to w takim stylu, i to nie z byle kim, to znaczy, że była zdrowa. A jak jest zdrowa, to niech inni się boją.

1 polubienie

I tak wlasnie staram sie do tego podchodzić…Poza tym,mecze z Madison nie należą do łatwych…Widzialem ja niby tylko raz ale to…wariatka!
Ona jest jak pilkarz ktory strzela z kazdej pozycji!
Jest w tym cos fajnego ale ona tą drogą napsuje sporo krwi innym a sama…No nie wiem czy cos wygra…

1 polubienie

I jest młodziutka, i jest u progu dopiero wielkiej kariery. Ufam słowom Fibaka, bo, kto, jak kto, ale on ma pojęcie o tenisie, Zresztą nie tylko on. Według opinii wielu fachowców z różnych krajów, takie prawdziwe wejście smoka dopiero przed nią, mimo Rolanda Garrosa. Tu już pokazała, kim jest.

1 polubienie

Mialem na mysli Madison…
Ale Fibak faktycznie,trzyma rękę na pulsie i fajnie ocenia.Jak dotąd,zgadzam sie z nim caly czas.

1 polubienie

doszukujecie sie?
nastolatka i to swietna
jesli tenis bedzie tak jak ona?

1 polubienie

Napisalem powyzej ze to byly uwagi pod adresem Madison…
Iga ma wszystko do wygrania.Nawet do stracenia ma 50% punktow mniej po zmianie przepisów…
Oswoilem sie juz z porazkami bo po Roland Garros patrzylo sie na to z niedowierzaniem…
I dalej uwazam ze jakis strumien zwyciestw teraz,jest raczej malo spodziewany.

Iga Świątek-Barbora Krejcikova 2:1 [ 3:6 7:6 7:5 ]

No i mamy Polkę w ćwierćfinale turnieju w Rzymie.Krejcikova,do niedawna znakomita deblistka,gra coraz lepiej w singlu i jest notowana w czwartej dziesiątce…Wydawalo sie jednak ze powinno dzisiaj być łatwiej…
Początek meczu byl delikatnie mówiąc,denerwujący.Wydaje sie jednak ze Iga nauczyła sie wychodzić z kryzysowych sytuacji.Dzisiaj wybila Czeszke z rytmu ale losy meczu ważyły sie do końca.No a przełamanie w takim momencie to juz po prostu klasa!
Brawo Iga!!! I powoli szykuj sie na…Muguruzę [chyba :innocent:]

1 polubienie

Była walka, Iga wygrała i o to chodzi.

1 polubienie

Prawdziwy sprawdzian juz na wyciągniecie ręki…Muguruza albo Switolina… :innocent:

1 polubienie

I znów nerwacja przed nami.

1 polubienie

Oby to mialo okazje być jak najczęsciej :grinning_face_with_smiling_eyes:
Z Muguruzą byłby rewanż ale nie wiem czy Iga grając tak nerwowo pierwsze sety w Rzymie,poradzilaby sobie…
Switolina jest chyba jeszcze grozniejsza więc… :thinking:
Oby tylko była walka!

1 polubienie