A jak Wy byliscie wychowywani?

Nie do k9nca,niech robi co chce’'.to zadne wychowanie.
Mlodym czlowieczkiem,trzeba pokierowac,bez narzucania,zainteresowac czyms.
I wedlog jego zainteresowan,wskazac droge lub raczej azymut.
Pozwalac pod4jmowax decyzje i odczuwac skutki tych decyzji.

1 polubienie

A chciales?

Procz wszystkego zaczytywalam sie!!!

1 polubienie

To może Cię chwalili szczególnie, co dzieci zapewne lubią.

No to rzeczywiscie!

Skad ja to znam… :grin:

Tez cos wiem na ten tamat…

Wlasnie…

To co tak skromnie rodzice dzieci płodzili?

Raczej dawali w dupe! Przy okazji: nie wiem za co…

1 polubienie

Nie pamiętam :rofl:

Ty sie kolego ciesz, co bys zrobil jakby na forum bylo wiecej okonkow?

3 polubienia

No popieram mądrość ich podejścia, by nadmiernie nie szkodzić Planecie i jej harmonijnym stworzeniom.

Od zawsze wolałam samochodziki, czołgi itp nigdy nie bawiłam się lalkami, nie lubiłam zabaw w dom, w przebieranie lalek itp. Od zawsze wiedziałam że moje życie będzie wiązało się z samochodem. Zawsze siedziałam na jakimś drzewie. W kuchni tylko pije kawę, nie lubię gotować, robić zakupów. Lubię pracę kreatywne, ozdabianie… Od zawsze rodzice wiedzieli że szybko do ślubu pchać się nie będę :grin:

3 polubienia

Mnie nikt samochodów do zabawy nie dawał i dzisiaj zero zainteresowania motoryzacją…

2 polubienia

Nie miałeś koleżanek bawiących się lalkami?

1 polubienie

No na pewno jakieś bawiły się lalkami xd

Byłam wychowywana na typową babę. Lalki, różowe sukieneczki z falbankami i koroneczkami, nie pobrudź się, siadaj leciutko, wyprostuj się, nie śmiej się głośno, obierz kartofelki, posprzątaj wasze zabawki, uprasuj koszulę tatusiowi i bratu… Jaka wyrosłam? Chyba normalna :blush:

4 polubienia

Ja do dzis na typowy dla stylistyki Barbie rozowy mam alergie :grinning:

1 polubienie

Miałabyś jeszcze większą, gdybyś przeszła przez taką musztrę jak ja :blush:

1 polubienie