A nasze stare poczciwe Pytamy nadal sobie funkcjonuje jakby nigdy nic. I co teraz?

Coś mnie się mgliście kojarzy. Mniejsza z tym. Cieszmy się, że póki co, planktonu i gównojadztwa nie ma tutaj.

2 polubienia

Niestety juz sie robi. Ale pytamy pewnie bedzie do jutra…

Byłem widziałem i Ciebie tam spotkałem. :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Probowalam ukryc pytanie tego trolo nie udalo się cos moha ulubiona funkcja nie dziala. Dopiero zakladka dla znajomych zadziala.

To dualizm czasu i miejsca.
Nie wiem gdzie będę ale czasem będę i pędem nabędę-już Ty wiesz co :slight_smile:

2 polubienia

Lepsza kiła niż mogiła @ colins.

1 polubienie

ja tez sie do teorii wszechtota zapiasalam, ale ostatnio czasu brak…
a co do wychodzenia kotow? jak od malego sie przyzwyczaja do tego to nie widze problemu.
zreszta sa to zwierzaki, ktore do roznych nieprawdopodobnych warunkow potrafia sie przystosowac.

Moje koty chodzą gdzie chcą, ale tylko w obrębie dość długiej linki do której są przywiązane. Mają poczucie pewnej wolności, bo praktycznie cały ogród ich. Dalej nie wychodzą bo ulica a już jeden mi na ulicy zginął. Stąd zabawa w kocie trolejbusy …

1 polubienie

no niestety jak sie mieszka gdzie ruch samochodowy duzy to koty bezpieczne nie sa.
a ze niestety niejednego kota ciekawosc swiata zabila - to smutny fakt

1 polubienie

Kwestia czasu,jesli chodzi o scislosc:))

A poniedzialek toczy sie dalej:))
Tylko mecz sie nie udal…
Szkoda.

2 polubienia

Szkoda.

1 polubienie

ze nie masz kota tylko rudego mutanta lakomczucha.

Dzis nie moglsm na pytamy otworzyc okienka odpowiedzi.

Spokojnie… Szczery z Piochusem już planują atak na generatory prądu Wirtualnej Polski :wink:

2 polubienia

Też tak miałem przez czas jakiś.

Szkoda tego miejsca do dnia dzisiejszego mi bardzo.
Jednak kawał historii…

2 polubienia

Wiesz ze mi też…

2 polubienia