A takie bobry i insze ptaki fruwająco-pływające, smacznego,

zdrowego, darmowego jedzenia w atrakcyjnym otoczeniu, mają nie do przejedzenia. Po co miałyby budować kretyńską cywilizację na wzór ludzi, by psuć taką rajską harmonię DSHN-u?

Od dziecka wolałem zabawy i przygody, niż uczenie się ogłupiających wymysłów dorosłych. Ciężko, właściwie niemożliwe byłoby znaleźć podobnych do cywilizowanych ludzi, przygłupów, nie uważasz?

  • Nie
  • Tak
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie nt. temat

0 głosujących

Jakieś pół godziny temu obserwowałam 2 kawki walczące ze sroką o kromkę chleba.

20200915_095348

1 polubienie

Ciezkie jest zycie ptakow.

1 polubienie

Do tego wniosku o przyglupach doszedles przegladajac sie rano w lustrze? :joy::joy::joy:

1 polubienie

No i dobrze, bo w ten sposób ta kromka trafi do sprawniejszych, a nie do ułomnych z ludzkiego przydziału.

1 polubienie

Bardziej, jak czytam Twoje wpisy na Pytamy.

To już był prawie koniec walki. Jedna kawka miała tak nastroszone pióra, jakby z wirówki wyszła :rofl:

2 polubienia

Tak. Kawki wygrały.

1 polubienie

Non Hercules contra plures :blush:

Kiedy Ty wreszcie łaskawie zauważysz ze wiekszość zwierząt,ptakow i ryb w otaczającym nas świecie,robi przez cale zycie to za co tak nienawidzisz ludzi.Czyli zabijają.A zabijają nie dla frajdy ale po to by jeść.

2 polubienia

Nie zgodzę się z Tobą, że zwierzęta zabijają, bo wg mnie one tylko zrywają dojrzałe, słodkie owoce. Tylko tak może być to sensownie urządzone. Pomyśl o tym. Przecież im dojrzałe do zjedzenia zwierzę, któremu organizm już wysiada, pachną nieziemsko, pysznie.

Aha…A krokodyle zrywają czereśnie.
Podobnie jak lwy zresztą,o czym kazdy pewnie juz wie;)))

1 polubienie

Nie na tym rzecz polega, aby drapieżniki, mięsożerne, odżywiały się naszymi owocami, lecz na tym, abyśmy rozumieli, że dla nich zwierzęta już kończące swój żywot w ciele, są tym samym, co dla owocożernych dojrzałe, słodkie owoce. Tylko tak może funkcjonować DSHN.

@collins02 @harmonik Nie tylko krokodyle zrywają słodkie harmonijne wisienki z przyrzecznych drzew, ale także wilki i niedźwiedzie żywią się słodkimi harmonijnymi jagodami zbieranymi na słonecznych stokach. Nie mówiąc już o najharmoniejszych że strorzeń czyli waranach z Komodo, które z radością pożywiają się przesmaczną roślinną żywnością (czasem tylko kiedy najdą je nieharmonijnie diabły podskórne zjadają swych braci mniejszych nie gardząc nawet nieharmonijnym mięsem szujowatego człowieka)

1 polubienie

Bardziej chodzi o paralelność podstawowego, systemowego odżywiania się mięsem przez mięsożerców, które odżywiając się mięsem, pozyskują je ze zużytych cieleśnie zwierząt, co jest paralelą odżywiania się słodkimi, dojrzałymi owocami przez owocożerne, którymi te odżywiają się na krótko przed ich zepsuciem się, czyli zgniciem.

Chyba nie potrzeba wielkiej wyobraźni, aby pojąć tę systemową paralelność mięsożernych i owocożernych, którą nazywam DSHN-em (Doskonałym Systemem Harmonii Natury), a wówczas zrozumie się, że tylko ludzie zabijają, i to w sposób niewyobrażalnie okrutny, co logicznie może nie pozostać bez karmicznej odpłaty.

@harmonik Wszystkie harmonijne drapieżniki żywią się więc padliną? A może to że zjadaj również osobniki stare, młode lub mało sprytne (bo dały się złapać) czyni ich międożerność harmonijnie uświęconą? Dla mnie mięso to mięso. (Wprawdzie się mówi o potomstwie: owoc żywota twojego, ale nie przesadzajmy z tymi paralelami). Nie usprawiedliwiaj harmonijnych drapieżników! Żywią się mięsem i to dla harmonijnego świata przyrody jest OK.

2 polubienia

@harmonik I wciąż na tapecie umiłowany przez Ciebie dobór naturalny, który wywindował na “koronę stworzenia” nieharmonijną małpę. Jakżeż to mogło się stać! Czyżby Siły Wyższe nie dostrzegły czyhającego w ciemnym harmonijnym lesie niebezpieczeństwa…?

2 polubienia

Możemy żyć w świecie wirtualnym, jak w sztuce teatralnej, aby się doświadczyć (odchamić) nieharmonijnością, w której patologicznie żyjemy.

Raczej ciężko byłoby wymyślić coś mądrzejszego i doskonalszego od DSHN-u. Nic nie wskazuje, aby był on okrutny, czy zasadzony na bólu i cierpieniu.

Nawet bez wykreowanej wirtualności, takie zboczenie mogło mieć miejsce na niejeden sposób, gdy np. grupa harmonijnych małp została odcięta wybuchem wulkanu na wyspie, gdzie znalazły sporo upieczonych różnych stworzeń. A dodatkowo dominowały współpracując ze sobą, uwalniając się od praw DSHN-u.