A takie bobry i insze ptaki fruwająco-pływające, smacznego,

To nie jest tak. Mięsożercy zjadają te roślinożerne, których organizmy już są zużyte, przez co one są mało sprawne, a znacznie cierpiące, co wpływa na nieatrakcyjność takiego życia z zużytym ciałem. Natomiast mięsożerni ludzie pozbawiają życia zdrowe stworzenia, przez co ich odczuwanie zabijania jest odpowiednio zwiększone.

@harmonik Podzielam Twe zdanie. Chociaż uważam że każdemu mięsożercy zdarza się zjeść współbrata zdrowego i mięsożernego, który zwyczajnie był zdrów ale zagapił się nieco… Dla mało sprytnych nie ma jednak miejsca na tym łez padole…

1 polubienie

Zagapiają się te z zużytymi organizmami, np. przygłuche, nie spostrzegające sygnałów o zagrożeniu. Czy ludziom zdarza się zjadać niedojrzałe, kwaśne owoce? Wątpliwe. Oczywiście wiem, że lwi samiec, który zdetronizował swego poprzednika, rozszarpuje jego przynajmniej męskie potomstwo. Ale skoro tak się dzieje, musi to nie być okrutną patologią. Może te rozszarpywane małe odczuwają wtedy co najmniej przyjemność? DSHN-owi można zaufać. Są relacje o męczeństwie Świętych chrześcijańskich, np Perpetui, znanej jako Matka Afrykańska, czy Blandyny z Lyonu, Które podczas straszliwego Ich męczeństwa, nie odczuwały żadnego bólu, a nawet zwiedzały wtedy swą świadomością Światy Równoległe.

@harmonik Czy Ty kiedykolwiek odczuwałeś przyjemność kiedy ktoś Cię szarpał lub bił? Bo ja nie. Oczywiście są mechanizmy “wyłączające” zbyt duży ból i uśmierzające umieranie ale nie przeceniamy ich…

2 polubienia