A w Sapporo

Miłe dobrego początki. Przed chwilą zakończyły się skoki treningowe i tu Dawid Kubacki daleko odskoczył rywalom - 137 m. Za nim Kraft 128, trzeci Zajc - 134, a czwarty Kamil Stoch - 128.

Z chwilę kwalifikacje i mam obawy o Żyłę, któremu skok treningowy nie wyszedł - 113 m . Lepszy był Murańka - 116. Zniszczoł całe 107, ale niejaki Stękała przebił wszystkich, bo “poleciał” na 88,5.

Mam nadzieję, że Piotr Żyła w serii kwalifikacyjnej skoczy swoje i zobaczymy go w jutro w konkursie.

Skakał też Noriaki Kasai, chyba na 110 m, a Ryoyu Kobayashi zajął 13 miejsce - 122.
Ale to są pierwsze śliwki robaczywki, dopiero jutro zacznie się prawdziwa walka. O 8 rano.

4 polubienia

Z Sapporo to pamiętam Fortunę!

1 polubienie

Zaczęły sie kwalifikacje i Stękała, Zniczszoł oraz Murańka już przepadli, wiec wszystko wraca do normy. O Żyłę się zatem nie martw.

1 polubienie

Ale Stękała poprawił się o całe 10 m. :shushing_face: :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Niezłą masz pamięć. :smile:

1 polubienie

A więc tak. Stękała w kwalifikacjach osiągną ponad 112% w porównaniu do skoku z II treningu. Kubacki żeby osiągnąć taki progres, musiałby skoczyć jakieś 154m. Szczerze wątpię, czy jest aż tak dobry, żeby dorównać osiągnięciu kolegi ze skoczni.
:laughing: :laughing: :laughing:

1 polubienie

Statystyki nie kłamią. :smile:

1 polubienie

Jednak się myliłem. Przy niskiej frekwencji zawodników w Japonii, z tabeli wynika, że dotychczas skaczący nasi skoczkowie przebrną przez kwalifikacje. W sumie czemu się dziwić, przy takim progresie Stękały względem treningu. :wink:

1 polubienie

Wtedy to było wydarzenie tysiąclecia! :joy:

1 polubienie

Mnie się wydaje, że mgliste szanse ma Murańka.

1 polubienie

Żyła 120,5 i na razie jest 8.

1 polubienie

Na liście startowej do kwalifikacji jest 58 zawodników, a za Stękałą w obecnej chwili już jest dziewięciu. Do konkursu już się załapał.

Tak, też już sobie policzyłem, wyprzedziłeś mnie. :grinning:
Wystękał sobie.

1 polubienie

Pewnie stęknął na progu, potem przy lądowaniu. W międzyczasie, biorąc pod uwagę długość lotu, chyba nie miał czasu stęknąć. :wink:

1 polubienie

Kasai nie doskoczył nawet do odległości jaką 48 lat temu uzyskał tam Wojtek Fortuna (111 m)!

2 polubienia

Wtedy była mniejsza skocznia. Skok Fortuny był niesamowity.
A “staruszek” Kasai dziś bardziej rekreacyjnie.

2 polubienia

Royoy teraz odbombił, Stoch bardzo słabo.
Zobaczymy, jak to jutro będzie?

1 polubienie

Ta mi się wydaje, że chyba jak zwykle wiatr trochę “rzondził” na skoczni w Sapporo. Oby jutro warunki były równe dla wszystkich.

1 polubienie

Problem jest w tym że Sapporo należy do jednych z najkapryśniejszych pogodowo. Tam od zawsze rządziła pogoda. Fortunie trafił się wiatr pod narty, ale wtedy tego nie przeliczali.

W newsach podają, że Stoch dostał jakiś niespodziewany podmuch wiatru.