nie nosili kretyńskich, szkodliwych maseczek. Dlaczego Szwedzi i ich rząd mogą nie być takimi aspołecznymi szkodnikami, jak rząd polski i jemu podobne?
(“Wybrano strategię budowania odporności stadnej, aktywnie zniechęcając obywateli do noszenia maseczek. Gospodarka funkcjonowała normalnie, czynne były bary i restauracje. Pod koniec września ogłoszono nawet, że kraj zbliżył się do progu wytworzenia odporności populacyjnej.”)
Noszenie kretyńskich, szkodliwych maseczek wprowadził aspołeczny rząd polski od miesięcy, a prospołeczny rząd szwedzki potrafił od początku, od dłuższych miesięcy się temu kretyństwu przeciwstawić.
Nie wierz w to, że ludzie umierają na COVID-19. Umierają z izolacji od bliskich, w tym w PDS-ach, od zbijania gorączek, od przewlekłych chorób, w wieku mniejszej odporności.
Szwecja do połowy grudnia nie miała prawnych uregulowań umożliwiających wprowadzenie restrykcji. Ustawę regulującą uchwalono dopiero 18.grudnia, kiedy sytuacja drastycznie się pogorszyła.
Zarówno premier Szwecji, jak i główny wirusolog kraju wielokrotnie przyznali się do błędu opieszałości w tej materii.
Od ponad 12 miesięcy na świecie trwa wojna z niewidocznym przeciwnikiem.
To, czy przeciwnik jest, czy został jedynie wymyślony, pozostawiam w ramach własnej higieny emocjonalnej każdemu jego osobistej ocenie.
Faktem jest, że rządy każdego kraju tuptają w miejscu, nie bardzo wiedząc, w którą stronę mają się udać. Nikt obecnie tego nie wie. To, czy podjęte kroki okażą się słuszne, czy zgubne, okaże się po wojnie. Niezależnie od tego, kto ją wygra.
Niesamowite. To naprawdę trudno zrozumieć.
Jak to możliwe że istnieje na świecie człowiek mądry, doświadczony, widzący rzeczy takimi jakie one są, potrafiący wyciągać wnioski, formułować prawa a nikt prawie o nim nie wie. Potrafi, używając jasnych i zrozumiałych słów, zwrotów i argumentów, prezentować swoje głębokie przemyślenia i, co najważniejsze, robi to niezmordowanie, uparcie, na przekór bezmyślnemu oporowi materii.
Jak to możliwe że żyje wśród nas człowiek nieprzeciętny, wypełniony troską o innego człowieka, jego dobra, ba, o dobro ludzkości, i jest tak pomijany, niezauważany a nawet lekceważony. Myśle że to jest skandal na miarę kosmosu.
Nie mam wątpliwości że nie znajdzie się nikt kto by się ze mną nie zgodził.
Jak rządzą przygłupy w błędnym systemie kapitalistycznym, dążącym do uzyskiwania nieistniejących zysków w ekonomii, to nie ma co się dziwić stanowi ludzkiego gatunku.
@Antykwa, nawet jeśli kpisz ze mnie, to konstruktywnie trudno zaprzeczyć, że swój harmonijny światopogląd uzyskałem dzięki korzystaniu z trudzenia się wszystkich ludzi, z pomocy osób z bliskiego i dalszych Światów Równoległych, JEZUSA, Wszystkowidzącego POWSZECHNEGO DUCHA. Niemało też zmieniłem dzięki Nim na tym ludzkim świecie.