Musisz sie uzbroic w cierpliwosc jak usiade do lapka.
Wyjaśnię w następnym wątku, który zrobi @okonek
Teraz muszę jechać do Aachen.
O masz! Zrobiła. No i co teraz mnie poczyniać?.
Słowo się rzekło. Ale trochę później. Tzn, jutro z rańca wczesnego.
Fryderyka I Barbarossę stad wzial się min kryptonim Barbarossa atak na ZSRR Krzyżaków Ryszarda Wagnera jego ulubionym utworem była Walkiria od opery Wagnera tez wzial się jakiś kryptonim ale nie pamiętam czego @birbant
To do mnie?Bo chyba nie rozumiem…
pewnie chodzi o idoli psychopaty Hitlera jesli dobrze zrozumialam?
Tak zastanawiałeś się kogo uwielbiał Hitler poza Karolem Mayem to podałem parę przykładów i ciekawostki z tym związane
a co? juz miales nadzieje?
Brawo.
Była Walkira I i Walkiria II. Ta pierwsza, to system zapewnienia przez Wermacht ciągłości władzy niemieckiej na podbitych terenach. Była zarzewiem zamachu na Hitlera przez Stauffenberga.
Ta druga, to operacyjny plan zapewnienia rezerw wojskowych, kiedy następował przełom w wojnie.
O Barbarossie będzie osobno z mojej strony.
Ano tak…Zdążyłem zapomnieć
O Wagnerze oczywiście wiem jeszcze z dzieciństwa.W moim domu nigdy nie przestawało sie mowić o wojnie i jej wszelkich"odgałęzieniach".
Ja juz wolny od tego ciężaru,bardzo Wagnera lubię choć nie jest to muzyka na każdą okazję…
ja Hotlera kojarze bardziej z bawarskimi przyspiewkami, ale moze on to tak na pokaz, niczym Franco promujacy cyganska muzyke i folklor?
Każdy nacjonalista zachwala swój folklor.Tu nie ma i nie było wyjątków.
folklor to ja rozumiem ludowe przyspiewki, ale disco polo???
poza tym Franco Cyganem nie byl i daleko mu bylo do Andaluzji.
Teraz sobie przypomniałem chodziło mi o Nacht und Nebel Noc i mgła tytuł dekretu akcji deportacyjnej To tez z opery Wagnera
I po raz drugi w tym wątku masz moje uznanie.
A dziękuje dziękuje
Jutro z rana spełnię prośbę kolegi @collins02 i odpowiem mu dlaczego politykę królewską nazwałem obłędną w aspekcie Krzyżaków i Prus. Miło by mi było, gdybyś zechciał to przeczytać i się wypowiedzieć tym temacie.
Dzisiaj bylem caly dzień w pracy i nie ręcze ze wstane o świcie
Przeczytam ale co do wypowiadania to nie jest moja ulubiona epoka
Przecież nie musisz tego czytać w świcie. tylko kiedy Tobie wygodnie. Ja, przynajmniej, na stare lata tak robię.
Piszę z rana, bo wtedy mam najlepszą koncentrację i świeżość umysłową oraz spokój wokoło.