Ale czad!

Każdy powód jest dobry, żeby wypatrzyć nowe buty i torebkę… Nawet inwazja kleszczy.

2 polubienia

:joy: :joy: :joy:
Jaka domyślna…
:wink:

2 polubienia

Ja w ramach testowania antywirusa odwiedzam sklepy internetowe. Na razie działa.

2 polubienia

@collins02 , w nawiązaniu do ostatniej wypowiedzi :dziś poświęciłam czas na odpoczynek, z domu nie wyszłam na krok, a na koncie mam już 9991 kroków.
Czyli tak jak wspomniałam, w samym domu wbrew pozorom się tych kroków narobi :))

2 polubienia

Ja tam wole nie liczyc, jeszcze w kompleksy wpadne?

2 polubienia

Coś tu nie gra…Ja nie noszę tego na ręce- mam to w telefonie…I w takie dni wypoczynkowe nie przekraczam 3500 kroków.
A bynajmniej nie jestem typem człowieka -kluchy, który tylko leży i gapi się w telewizor :smirk:

2 polubienia

To jest praktycznie to samo, z tym, że… No nie wiem, bo “zegarek” masz cały czas na przegubie. Nawet w łazience… To chyba telefon też musiałbyś mieć cały czas ze sobą lub na sobie. Ja mając “zegarek mam aplikację na telefonie, w której ten “zegarek” jest uwzględniony”. Albo się mniej krzątasz po mieszkaniu albo nie wszędzie masz ze sobą telefon.
3500, to za mało. Taka “podstawa- minimum” jest zalecana w ilości 6000. Więcej zawsze może być, ale mniej to… to niezdrowo :grin:

2 polubienia

Tak,raczej to drugie.Nie chodzę wszędzie z telefonem…Ale jest jeszcze kwestia ustawienia.Kiedys pół dnia szwendalem się po Londynie a na liczniku marne 14000… Zacząłem grzebać w ustawieniach i tylko tyle pamiętam że były 3 opcje😇

2 polubienia