Ja to nawet usiłowałem z nimi śpiewać.
Bywałem też w Cieszynie, Nowym Sączu i Nowym Targu, który był pierwszą stolicą Podhala, a nazywał się, o ile dobrze pamiętam, Czarne Cło, albo podobnie. Ale to było w wiekach odległych. Nie mój pobyt tam, tylko ta nazwa.