Zatrzęsienie !!
Na fejsie nikt nie wrzuca niczego innego , jak tylko zdjęcia grzybów
Ponoć niektórzy rozważają pozew przeciwko Lasom Państwowym
Bo ktoś musi odpowiedzieć za bolące stawy i plecy
Grzybów jest tyle, że człowiek nie ma się kiedy wyprostować!
Przed chwilą dzwoniła przyjaciółka czy chcę 5 wiader!
Zbierała przez godzinę jak jagody
Cały czas na kolanach!
Oto one na zdjęciu
Niestety musiałam odmówić.
Mam też za dużo
A skupy grzybów zamknięte prawie wszystkie w okolicy!
Taka sytuacja
Mój tato jeździ na grzyby i mówi to samo co Ty.
Marzę o suszonych, bo w innej postaci teraz nie mogę jeść
Pod względem swobody Polska to właściwie raj dla grzybiarzy. Mamy prawdopodobnie najbardziej liberalne przepisy w Europie. Z lasów w Niemczech, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii na przykład można wynieść zaledwie 2 kg grzybów na głowę. By zbierać we Francji, trzeba wpierw zapłacić. A w Holandii czy Belgii grzybobranie jest w ogóle zabronione.
A czemu nie możesz
Nie smakują Ci?
Stąd też wszyscy Polacy są teraz na grzybach!
I ciekawi mnie czemu u Nas można, a w krajach przez Ciebie wymienionych nie ?
A pochwalę się jeszcze zbiorami mojego staruszka kochanego czyli mojego ojca
On tylko prawdziwki zbiera i toleruje !
Taka faza
Fajne!
Smakują, ale moja choroba wymaga stosowania diety
Zdrówka życzę!
Dzięki
Na razie dopisuje
a ciekawe, bo wlasnie gdzes na wp czy interii slyszalam, ze przez 500+ nie ma chetnych na zbieranie grzybow i brakuje im surowca
a zazdroszcze grzybobrania, uwielbiam jak jest taki urodzaj.
w Hiszpanii tez sa ograniczenia, ale dotyczy to glownie Pirenejow i rydzow.
w pozostaluch strefach nawet jak jakies jest to nikt tego nie pilnuje.
a zapowiada sie urodzaj, bo ciagle cieplo i na polnocy deszcze.
zeby wszystkiego nie powyrywali na raz. kwestia tego, ze u nas mimo wszystko kazdy wie, ze grzyby zbierac i grzybni nie uszkadzac, a niestety jak sie cywilizowanego mieszczucha wpusci do parku udajacego las to roznie moze byc.
Masz rację, różnie bywa z grzybiarzami .
A w Polsce mamy wysyp naprawdę potężny.
To co się dzieje to łeb urywa
Dziś jechałam 30 km od Piły na obiad do ulubionej knajpy ze świeżym pstragiem .
To co widziałam na poboczach i wjazdach do lasu to …
Zastanawiałam się czy to wycieczki zorganizowane
Tłumy!
Wszędzie auta, ludzie z pełnymi koszami, reklamowkami .
Bagażniki to samo.
Ja wczoraj rano 7 kg nazbierałem. A znajomy z którym byłem ponad 9. Także są. Wieczorem zrobiliśmy sobie męską, cieżkostrawną kolację a mamie zawiozłem część by zupkę zrobiła. Poza tym zamroziła se na święta.
Warto wyjśc z domu do lasu choćby dla samego lasu i jego zapachu. To ostatnie słoneczne dni.
Ale konkretnie!!!
A dopiero czytalem ze nie ma kto zbierac bo 500+ sprawilo ze juz wszyscy maja to w doopie…
A to dopiero
Ma kto zbierać!
Wszyscy zbierają!!
Potwierdzone!
A to oznacza ze autor artykulu,jest klamca albo politycznym"zamachowcem" przedwyborczym.Zreszta wyjatkowo glupim.