Najlepsza metoda na powodzenie poza granicami.Robilem tak w Turcji,Anglii a nawet w Tunezji…Kazde sensowne slowo jest lepsze niz glupie miny i stawianie sie.Niby oczywiste ale jak sie patrzy na Polakow za granica to czasem rece opadaja…
No widzisz, a ja muszę mieć wizę.
No to dobrze, ale mnie nie dotyczy.