@joko
Papier akurat zdazylam kupic nawet mam teraz dwie paczki - jak widzialam w markecie 4 (slownie cztery!) ostatnie opakowania
Ale jestem ciekawa co bedzie jak u nas tez podobnie jak juz niektorych Landach zastosuja areszt domowy nazwany elegancko kwarantanna. Bedzie mozna isc tylko na zakupy lub do lekarza. A jak ja mam zalecony codzienny spacer po 45 minut to bede musiala miec od lekarki “skierowanie” na ten spacer?
Tego, to nie wiem. Być może tego typu “zaświadczenie” dostaniesz, a jeśli nie, to będziesz szła po zakupy do sklepu, który jest dalej. Ja z domu praktycznie nie wychodzę. Tylko jak muszę po coś do sklepu.
U mnie do takich reklam trzeba dodać reklamy odzieży i gadżetów dla kobiet, w większości z branży erotycznej, czy z salonów różne auta w cenach promocyjnych, a w praktyce nie potrzebne mnie takie produkty - sam umiem o siebie zadbać co do potrzeb itd.
@joko
Ciekawe czy to ktos kontroluje i jak?
Z tego, co czytam w necie, to w Polsce policja chodzi po domach ludzi, którzy mają kwarantannę i sprawdza czy są w domu.
Hahaha… to już wiem, co oglądałeś w necie i jakie sklepy odwiedzałeś Mi jakoś nic z branży erotycznej nie przychodzi
Poki co to firma nadal prosperuje i zakupy robię po pracy po 16.00 - realny zakup pieczywa kończy się około 13.00. Rozważam swój wypiek chlebka czy bułek, ewentualnie ciasta bo mi się należy po dniu pracy. Apteki wpuszczają po 1 osobie, a kobiety zawsze kombinują a może tamto mi pani jeszcze poda / nagle jej pamięć odżywa / a kolejka się wydłuża bo 1 okienko czynne, podobnie w banku czy w poczcie po awizo
Jakoś się przyzwyczaimy i przystosujemy. Poradzimy sobie
To już nie jest śmieszne - kilka osób okazyjnie korzysta z mojego telefonu, a potem takie cyrki wychodzą, dodał bym jeszcze wszelkie wczasy odchudzające czy mikstury na spalenie boczków, też dla pań które nie są mi potrzebne / po szpitalu jest duża niedowaga, wpływ lekarstw. Ucieszył bym się gdyby pani dietetyk z okolicy mojej, mi zaproponowała jadłospis pod konkretne leki - byle skuteczny, z pomniejszonym cennikiem za 1 sesję 20 minut rozmowy, Ja nie mam się z czego odchudzać poza podkoszulkami
No to jeżeli ktokolwiek śledzi Cię telefonicznie, to jest już całkiem zdezorientowany.
A Ty nie możesz jakoś tym paniom korzystającym z Twojego telefonu pomóc, żeby nie musiały szukać zabawek na stronach erotycznych?
Jedną aplikację już posiadam ze szpitala - zapewne coś tam nieświadomie albo podpisałem albo wyraziłem zgodę ? !. To aplikacja której nie można wyłączyć czy zrotować w telefonie, chodzi o leki z powiadomieniem - Kazimierz to pora byś wziął swe lekarstwa np. godz. 8.00 czas na Polocard w dawce .x. i tak 3 x dzień. Nieodebranie SMS po 30 minutach skutkuje przyjazdem karetki R pod namierzony adres z dokładnością do 10 m. Raz nie odebrałem - najzwyczajniej zapomniałem i panika pod blokiem, lekarz i pielęgniarz z walizką pod drzwiami, dało ochrzan że zlekceważyłem alert bezpieczeństwa, dopiero po tym sobie uzmysłowiłem że dobrze nie jest, bo nie do końca mi nie wytłumaczyli w szpitalu jaki sens ma aplikacja, choć co niektórzy mi jej zazdroszczą - zainteresowanych wysyłam do Sklepu Play, jest kilka podobnych do mojej, gdy ktoś ma problemy z np. z pamięcią czy czasem to one przypomną chorym czy opiekunom o wielu rzeczach - leki, wszelkie pomiary - cukier, waga, ciśnienie itd
u mnie taki areszt domowy to juz 0d 14 marca, ale po zakupy laskawcy wyjsc pozwalaja, a nawet pojechac do centrum handlowego…
ale fakt, dla ludzi nawyklych do zycia w duzej, otwartej przestrzeni spolecznej, spedzania czasu na powietrzu czy w kafejkach takie siedzenie w domu to szok.
Ja akurat w szoku nie jestem. Większość wolnego czasu spędzałam w domu. Tyle, że zawsze mi się ktoś po tym domu kręcił - a to herbatka, a to kawka, a to ploteczki. A teraz jesteśmy sami. Organizujemy sobie jakoś wolny czas i nie jest źle, ale mogłoby być troszkę bardziej rozrywkowo.
Telefon mam aż z jednego względu - to tylko pomoc lekarza / mniej karetki /, czasem jakieś wiadomości z regionu czy muzyka albo siostra zadzwoni z problemami. Żadna się nie przyzna dobrowolnie, a po spiciu alko to nie wiem czy by się dało czego kolwiek dowiedzieć - przecież to kobiety. Postanowiłem nie dawać telefonu żadnej ! pomimo że każda coś tam obiecuje. Jako jedyny mam zezwolenie by mieć telefon przy sobie ze względu na zdrowie
ja to zima przywyklam, ze tu prawie zywego ducha…
ale zawsze mozna bylo wyjsc na deptak czy kawe i z kims porozmawiac
a teraz?
choc na nude nie narzekam, domowych zaleglosci mi sie sporo uzbieralo.
U mnie włączyli harcerzy do pomocy - wyprowadzenie zwierzaka na spacer czy zrobienie zakupów, jeśli się zgłosi do ratusza czy np. MOPSu że jest taka potrzeba
znowu sie dziecmi wysluguja?
Potem te dzieciaki przywloką wirusa do swoich domów
Pewnie, że nie dawaj! Zaśmiecają Ci go tylko.
Jest tylko jedna do kontaktu z osobą wyznaczona w rękawiczkach i na odległość, kolejna tylko ubezpiecza by nic się nie wydarzyło, bo we dwoje bezpieczniej, ale są i bardziej odważne do pomocy w mieszkaniu by porządek / czystość / ogarnąć. Potem co się z nimi dzieje to nie wiadomo bo to w większości studentki a w mniejszości młodzież uświadomiona