@okonek
@joko
U nas polecaja ograniczyc kontakty socjalne
Hahahaha
To dobre moze dla Bayer, poludniowej Europy - ale u nas te kontakty i tak sa mniej niz skromne nawet w normalnych bezwirusowych czasach
Ja przywyklam do aktywnego raczej zycia, ale tych niedoborow socjalnych nie odczuwam. Czasami sie ciesze spokojem w miescie. Sklepy pozamykane, zycie zwolnilo tempo, zadnych terminow, nikt sie nie spieszy zadnej gonitwy, zadnego napiecia… ( hectic, czyli nasza Hektik - nieprzetlumaczalne na jezyk polski). Spokoj…mogloby tak zostac
Reklamy mnie wkurzają, wszelkie reklamy. Ale skoro chcą, to niech sobiie śledzą, nic złego nie robię, nie mam się czego wstydzić.
Nie weim, co przyjdzie rządowi ze śledzenia mnie i kto tam będzie miał na to czas
No u mnie troszkę tych kontaktów jednak było. Odrobinę odczuwam ich brak, ale nie aż tak, bym miała powód do narzekania.
Mogłabym napisać podobnie, ale nie napiszę. Bo to, co i kiedy robię jest tylko i wyłącznie moją sprawą, a nie jakiegoś obserwatora. Gdybym chciała być śledzona lub obserwowana, to wystąpiłabym w telewizji w jakimś cyklicznym (ciągłym) programie “na żywo”. Każdemu należy się odrobina prywatności.
Ze mną, to w ogóle nie byłoby łatwo Nie jestem “uazleżniona” i nie uważam za konieczne zabieranie ze sobą smartfona, gdy gdzieś wychodzę. Oddzwaniam lub odczytuję poi powrocie. A co? Mam w sklepie słuchać, że którąś fryzjerka za krótko obcięła? Albo mam natychmiast zawrócić będąc “na kijkach”, bo ktoś się za mną “stęsknił” i właśnie do mnie jedzie? Musiałabym tak robić mając telefon przy sobie, a tak, to mam swoje chwile prywatne.
Ktoś pewnie się łapie…
@birbant We Włoszech namierzano przebywających w kwarantannie przez lokalizację w telefonie. Okazało się że 40% osób nie stosowała się do zaleceń i była poza domem… We Francji znowu wysyłają drony, które mają napominać malkontentów odpoczywających na lazurowym wybrzeżu…
Tak naprawdę, jak widzę młodzież, to zaczynam żałować, że paska no nich się nie używało. W dooopie mają innych. Liczy się tylko ich “ja” i ich wygody i zabawy.
Młodzież to zawsze lekceważyła sobie różne zakazy. Do momentu nieszczęścia.
Jeszcze jak gówniarzem byłem, to starsi opowiedzieli mi, że jeszcze przed moim urodzeniem, chłopaki zakładali się o przełażenie przez nierozminowany teren. Wtedy tylko tabliczka ostrzegawcza tam była. Na tym polu niedokończono rozminowywania z jakichś względów i odłożono na później. I wydawało się, że tam nie ma już min. Bo nic złego przez czas jakiś się nie działo, aż raz pierdykło i rozerwało “bohaterskiego” młodzieńca.
Później z jego młodszym bratem trafiłem do tego samego ogólniaka.
Po stwierdzeniu przez lekarza zostajesz wpisana do ewidencji osób przewidzianych do kwarantanny - łącznie z obecnym aktualnym adresem zamieszkania, jak i osobistym kontaktem z tobą służb np. Sanepid, pogotowie R czy policja / lub jej zamiennik - pracownik socjalny z urzędu lub pomoc wojska na konkretny numer telefonu z opcją zrobienia np. selfie że to ty odbierasz powiadomienie, poprzednio były tylko same telefony sprawdzające twoją obecność w wskazanym miejscu zamieszkania, jednak ludzie kombinowali - odbierał ktoś inny, to wymyślili że kolejne telefony sprawdzające wymagają podejścia do okna i pomachania ręką, dlatego kolejnym hitem jest selfie / zdjęcie z twoją podobizną zrobioną telefonem z uwzględnieniem godziny i daty tego zdjęcia. Taki polak to się nakombinuje, nie to co Niemiec - ten będzie słuchał zaleceń aż zemdleje z głodu
Niemcy tez kombinatorzy…
Nawet taki zakaz można obejść. Można mieć “popsutą” możliwość wykonywania fotek , a machać z piątego piętra przez brudną już szybę, to ja bym sobie mogła. Tyle, że nie o to chodzi… Jak trzeba siedzieć w domu, to trzeba i nie ma zmiłuj, bo inaczej, to nigdy z tego nie wyjdziemy.
Taa Niemcy to płaczą jak samochody polakom sprzedają za takie grosze
To też przerabiali - popsuty telefon to żaden problem / panowie czy panie fatygowały się po schodach do mieszkania delikwenta, by osobiście sprawdzić obecność czy to on łącznie z danymi z dowodu osobistego, którego wpis widnieje w dokumentach do zalecanej kwarantanny - RODO tu jest zwolnione ustawowo z racji wyższej konieczności. Pewnie za kilka dni ktoś nowość wymyśli - może ci powracający z zagranicy pracujący na czarno, co nie byli ubezpieczeni, dlatego teraz mają najazd na powrót do kraju by ich państwo za darmo ? zbadało na koszt ogółu, polak jak nie pije to myśli
Sory mam powiadomienie - weź lekarstwa
Nie da się stworzyć takich aplikacji. Jeśli nie będziesz mógł jej odinstalować, ja Ci pomogę
Root?
Ja nie chcę być śledzona, tak jak nie chcę oglądać żadnych reklam, ale nie robię nic karalnego, więc się nie boję.
Tu nie o strach chodzi, ale o to, by nikt Ci z buciorami nie właził pod koszulę.
Tak? To jak mam zrootować s9Plus z snapdragonem? Już jest na androidzie 9…???