Jeśli nie piwo, to, oprócz kawy, pijam najchętniej słabe herbaciny i dużo gazowanej wody minerlanej. Tę nabywam na zapas zgrzewkami. I ta woda idzie u mnie, jak woda.
Nie znoszę smaku i zapachu aspartamu. Po prostu mnie odrzuca. Nie wiem jak można próbować zastąpić tym cukier?
Witaj w klubie😀
F.C. Aspartam?
Moze tez byc na pokladzie SY Aspartam
U nas nie ma takich dostepnych dla kazdego informacji dotyczacych stanu powietrza. Ale slyszalam ze w Krakowie powietrze jest nie najlepsze
@ata-ata
unas ludzie montują czujniki i dane udostępniaja w sieci…
apki są co te dane potrafią odczytywać…
nie wiem jak teraz bo nie mam, ale w poprzednim miejscu okazła sie iż na sąsiedniej ulicy (50-70 metrów) jest czujnik…ktoś założył i miałem monitoring (dane co 10 minut) syfu w powietrzu, temperatury, wilgotności…
Nie wiem czy chcialabym to wiedziec
Wystarczy ze odczuwam—
Dane chyba były wiarygodne… jak wiatr słabł to zaraz poziom syfu rósł.
Podobnie jak nadeszły mrożne dni to wszelkie normy były przekroczone, jak zrobilo sie ciepło od razu wchodziły w normę…
Ja sama dla siebie jestem termometrem, barometrem i czujnikiem jak mam ataki choroby, bo na to wszystko niestety reaguje
Oj tak!
Mleko ma sie nijak do prawdziwego mleka z przed lat…
Ale i tak,malo rzeczy mnie tak irytuje na codzien jak wmawianie mi nieustannie ze wszystko co jem,to trucizna.
Ale ja jakos zyje i jestem zdrowszy od 80-90% moich rowiesnikow.
I tym optymistycznym akcentem,koncze gadanie o zarciu
Dla mnie to jest jeden z najnudniejszych tematow na codzien
Widzę z tego,że jestem w czystym miejscu
ja w bardzo czystym wskaznik 15.
Nie najlepsze to w tym przypadku eufemizm. Mieszkałam tam dość krótko, a bywały dni, kiedy normy jakości powietrza były przekroczone 10-krotnie. Tak jest tylko w zimie, w lecie oddycha się jak w każdym innym mieście.
Ale generalnie się o tym informuje, są informacje w komunikacji miejskiej, w kilku miejscach też stoją ekrany/billboardy/tablice/jakkolwiek to nazwać z informacjami dot. jakości powietrza. Np. koło Cracovii (konkretnie koło hotelu Cravovia i koło przystanku autobusowego tam) coś takiego jest.
ass partam? a co to za słowo. Wolę Stefcia. Czy Stevia. Jakkolwiek jej by było
Stevia to pare procent wyciagu z rosliny a reszta to chemia (przynajmniej tak jest u nas)
Ale ze “modne” to sie kupuje