Aspartam? Co o nim sądzicie ?

Szkodliwy ? Zdrowy ? Obojętny ?
Macie zdanie, a moze nie ?

A dlaczego pytam? A bo w zeszłym tygodniu okropnie się czułem. Gorzej niż na kacu, którego nie miewam zwykle. Ale alkoholu nie piłem juz kilka dni (ostatnio jak już pijam to 1-3 piwa dziennie - samochód nie pozwala na więcej :sleepy:).
Zastanowiłem sie nad przyczynami i…sprawdziłem skład napojów jakie piłem (upały były to dużo piłem, a mało jadłem).
No i co… ? Aspartam, aspartam, aspartam…
Zakupiłem sobie płyny bez tego g… i od razu lepiej się poczułem.
Tutaj dodam iż mogę byc wyjątkowy bo sam nie choruje ale w rodzinie mam chorych na fenyloketonurię (im asparam szkodzi i to bardzo).
I absolutnie nie toleruję wina (góra jeden kieliszek). Choruję po nim. Produktem ubocznym rozkaldu aspartamu jak i wina (i wielu produktów spożywczych) jest metanol (z wina wielokrotnie więce niż aspartamu).

Co mnie wkurza? Powszechność aspartamu. To że był w napojach izotonicznych, fakt tych tańszych!. W lepszych go nie ma.
Ciekawostka… W energetykach z tego co widzę stosuje się cukier nie aspartam (co zreszta jest logicze - cukier daje kopa, aspartam odwrotnie).

To nie pierwszy raz gdy zauważyłem u siebie efekty uboczne po wypiciu większej ilości czegoś z aspartamem.
W d… mam badania że jest niegroźny, zdrowy, bezpieczny.
Wiem jak na mnie działa. Dla mnie to g…

4 polubienia

Nawet nie wiem co to jest…Nigdy nie uzywam lekarstw,jesli tu ma chodzic o obecnośc jakiegos alkoholu…
I nigdy nie pijam energetykow,bez wzgledu na kontekst :slightly_smiling_face:
I niech tak zostanie…

1 polubienie

Zazwyczaj pijam tyloo wode,lub piwo.kawe,herbate
Zadnych takich wynalazkow,jak energetyki,coca cola,czy temu podobne.
A o Aspartamie juz dawno sie mowi,ze zdrowy nie jest.
Zreszta,nie spotkalem szytucznego produktu,by byl zdrowy

5 polubień

Dlatego czytam składy i nie kupię nic co zawiera ten syf.

3 polubienia

Aspartam to słodzik zastępujący cukier…
A energetyki działają, tak samo jak kawa. Kawę piję codziennie, energetyka zdarza się kilka razy w roku…
A napoje izotoniczne piję gdy są upały albo naprawdę mocno się wypocę.
W ogole im cieplej tym więcej soków, nektarów piję. W uapł nie daję rady samej wody pić.
W oggóle w temacie wody jestem wybredny. Z butelkowanych 2-3 mi smakują.

1 polubienie

Nie masz przypadkiem na myśli aspartamu? Z “t” w środku?

3 polubienia

A faktycznie. Dzięki !. Już poprawiam!

Soki,ok…Tez bardzo lubie.Ale zadnego słodzika nigdy w zyciu nie używałem.Cukru uzywam tyle co nic ale coś,musi byc.Pol łyżeczki do herbaty.
Do kawy jedna,cukru brązowego [trzcinowego…]

1 polubienie

Używam tylko i wyłącznie ksylitolu :smile:

1 polubienie

No to niby są badania, że jest nieszkodliwy, nie jest rakotwórczy itp., ale te badania pojawiły się jakby w odpowiedzi na liczne publikacje wslazujące jego potencjalną szkodliwość.
Biorąc pod uwagę, że jest słodzikiem powszechnie używanym zwłaszcza przez duże koncerny pokroju coca-cola (i których napoje ogólnie słyną z tego, że są strasznie niezdrowe), nie jestem pewna, czy mieć zaufanie do tych badań.
Ogólnie, to nie jest substancja wzbudzająca moje zaufanie i unikam jej. Zawsze po napojami z nim mam wrażenie, że chce mi się pić bardziej niż przedtem i że muszę się napić tego napoju więcej. Więc stawiam, że przy okazji pięknie uzależnia. Poza tym nic mi po nich nie jest, ale i tak piję jak najrzadziej. Wino też lubię i nigdy się po nim źle nie czułam, za to wódki nie toleruję w żadnej formie.
A w ogóle to staram się unikać kontrowersyjnych substancji (chyba że na 1 rzut oka widać, że te kontrowersje są wzięte z kosmosu), tak na wszelki wypadek.

A cóż to takiego? Brzmi jak nazwa psychotropu.

Aspartamorganiczny związek chemiczny, ester metylowy dipeptydu Asp-Phe. Na produktach spożywczych oznaczany jest kodem E951.

Stosowany jako sztuczny środek słodzący (słodzik) w produktach spożywczych, zwłaszcza takich, jak napoje niskokaloryczne, guma do żucia, drażetki odświeżające oddech. Można go też znaleźć w wielu wędlinach i rybach (zarówno w folii, jak i konserwach). Ostatnio coraz częściej pojawia się w produktach farmaceutycznych, np. w większości tabletek musujących. Jest też dostępny w formie tabletek, które można stosować zamiast cukru, pod kilkudziesięcioma nazwami handlowymi (m.in.: NutraSweet, Equal, Sugar Free, Canderel ). W 2009 roku producent Ajinomoto zdecydował o zmianie nazwy swojego produktu na AminoSweet, aby zmienić negatywną reputację kojarzoną z dotychczasową nazwą[6]. Jest też stosowany przez diabetyków (chorych na cukrzycę), podobnie jak wiele innych słodzików, nie wpływających na wytwarzanie insuliny po spożyciu.

1 polubienie

Nie jesteś jedyny. Jak widzę w składzie E951, czy dumny napis, se coś jest bez cukru ( a słodkie), dietetyczne to omijam produkt dużym łukiem, zresztą wbrew modnym trendom wielu dietetyków jest zdania, że dla zdrowego człowieka to trucizna - organizm jak poczuje słodki smak uruchamia trzustke - a tu? Cukru brak. Ja to wyczuje smak słodzika prawie bezbłędnie - też mi szkodzi. Co do wina? Spożywać nalezy z umiarem, jak wszystko zresztą to i chorować nie bedziesz😊

6 polubień

No to nic tylko wyjechać na zadupie, kupić pole, zasiać, wylać gówno i żyć naturalnie :wink:
Można też kury hodować by miały wolny wybieg a także trzode chlewną by mieć zdrowe mięsko i mleko. To jedyny sposób by ograniczyć E.

Problem w tym, że te E to nie wszystko nowa chemia. To tabela -wykaz środków dopuszczonych do konserwowania żywności. Wiele z nich jest stosowane od wieków, choc wydaje mi się, że i tu działa jakieś lobby producentów trucizn (nagonka na peklowanie i wedzenie chociażby czy ten nieszczęsny cukier?

2 polubienia

Nie sięgam już po takie gówno jak energizery i w ogóle słodkie napoje sklepowe.
Jak padam na pysk z wycieńczenia to piję orsalit z apteki. Stawia na nogi. Ma w sobie sód, potas, glukoze. Działa natychmiast. Polecam. W ogóle najlepsze sa te środki które można podawać niemowlakom.

2 polubienia

Sztuczny slodzik
Wyrobiony konsument na plewy się nie weźmie - ma inny smak niż sacharoza czy cukry proste.

Takie info w temacie e i groźnie brzmiących nazw :stuck_out_tongue:


3 polubienia

To co jednemu szkodzi niekoniecznie musi szkodzic innym
A ja juz przywyklam ze takie informacje z nowymi modnymi “Truciznami” pojawiaja sie czesto.
Ostatnio byla kampania: “mleko szkodzi”, a przedtem, ze kawa etc
A ile my trucizn z powietrzem wdychamy to nikt nie pisze

3 polubienia

Nie pisze? Wsiądź w środku zimy do tramwaju w Krakowie i popatrz na ekran z info dot. stanu powietrza :rofl:
Wszystko może szkodzić, tylko nie wszystko zaszkodzi każdemu. Ja z mlekiem się nie lubię, sporo innych ludzi też. Ale do kawy nic nie mam :innocent:

2 polubienia