Automat na napoje i słodycze?

W odpowiedniej lokalizacji, to firmy vendingowe przebijają się ofertami, byle tylko pozwolić im postawić maszyny.

W mojej przedostatniej pracy w Polsce automat sprzedawał kawę, herbatę i czekoladę za 20 groszy, ale obok stały automaty z batonikami i colą już w “normalnych” cenach.

2 polubienia

ja pisze o tutejszych automatach - oczywiscie im bardziej uczeszczane miejsce tym te doplaty uzytkownika beda malec, lub ich nie bedzie wcale.
takie dworce czy duze zaklady o to martwic sie nie musza.

3 polubienia

No nie tak. W Polsce firma vendingowa daje ci % od obrotu jak załatwisz resztę. Nie zawsze się opłaca.

2 polubienia

sa rozne zasady w takim razie.

1 polubienie

Np preferencyjne ceny w automatach mieli kiedyś pracownicy Obi. Tylko tam kartą specjalną płacili by za dużo nie wzieli.

2 polubienia

Oczywiście że są. A wiesz że oferują gazowaną wodę z kranu? tyle że mega drogo.

1 polubienie

W lepszych resortach na Kubie często trafiało się, że w pokoju były na ścianie 3 flaszki z dozownikami - rum biały, brązowy (z reguły ten tani, Cubay, nie Havana, ale też dobrze poniewierał) i wódka. To się nazywa organizacja! Nawet do baru nie trzeba chodzić :wink:

3 polubienia

tam chyba latwiej o rum niz porzadny stek?
a szklaneczki tez byly?
czy trzeba bylo swoje?

2 polubienia