Mało kto był/jest przygotowany i wyposażony w środku dezynfekcyjne, odkażające. Ludzie siedzą w domu bo chodzić nie wolno, bo chodzić się boją. Wchodzą zarządzenia wymagające posiadania tego czy owego. Jak ludzie mają się w to zaopatrzyć kiedy nie wiedzą gdzie, co jest i można kupić. Sytuacja jest absurdalna.
Byłem na zakupach, pan przy wejściu do Rossmanna informuje: tego nie ma, tego nie ma i tamtego też. Na stację benzynową przez pół miasta mam lecieć żeby się dowiedzieć że też nie ma?
1 polubienie
No niestety taka prawda. Ale ja spytałem przy okazji tankowania( drogo jak diabli ) Ropa 4,49 a na auchan 3,85. No tylko służbowe auto ma kartę paliwową na orlenie.
1 polubienie
Sprawdziłem. Etanol 70%
Raczej skażony w takim razie 
.
No na pewno. Ale jużi wartość idzie w górę. Zapach ma jak dobry burbon.
W normalnym kraju gdyby był taki nakaz, to jednocześnie rząd musiałby zapewnić takie maseczki za darmo. Nie można obywatela nagle zmuszać do kupna czegoś. Co następne? Samochód każdy będzie musiał kupić, bo bezpieczniej niż komunikacją?
2 polubienia
Dlatego Pisowski rząd się zabezpieczył. Może to być cokolwiek np szalik. Tylko jak oni sobie to wyobrazają w lipcu?
2 polubienia
Żarty przyjąłem, złośliwości nie zauważyłem. Wybaczać?
Wiesz co to znaczy? Wybaczają się elementy wiotkie poddane siłom ściskającym. Tu jedyną wiotkością Ty możesz dysponować, ale sił ściskających zdecydowanie mi tu brak. Więc nie ma wybaczania.
1 polubienie
Zgadzałoby się, poza jednym istotnym szczegółem. Żadnej ciąży nie przerwałem, zamiast tego do kilku już się czynnie przyczyniłem. 
1 polubienie