O mnie soja zerową jest
Pamiętam jak antek socjalista się kłócił ze mleczko kokosowe i woda to zupełnie co innego…
Auuu
Byłem ciekaw jak on doił kokosy
Siekiera…
Mnie tylko brak wolnego czasu ogranicza czarowanie w kuchni. Od ponad 30 lat nie ruszyłem firmowych ciast / gotowych / tylko swoje wyroby. Nie ograniczam się do hm świąt, urodzin itd. niedawno to moje ciasto piekłem 2 razy w tygodniu dla siebie bez okazji, nieraz dla kolegi, czy jakieś np wesele - teraz już nie, bo tam jest zawsze za mało, i trzeba dorabiać. Raz chłopom i kierownictwu zrobiłem ciasto przed nowym rokiem / 2 tortownice / nie dla oklasków, zysków ale tak zwyczajnie od siebie
@kaziu Super! Jak Ty taki zaradny to wcale się nie dziwię że taki jesteś popularny.
Nieraz mnie tak nachodzi jak mi smutno lub komuś
To naprawdę trzeba mieć popi&&&do…w głowie żeby tak robić ona się powinna leczyć…naprawdę szkoda mi tych dzieci jak oni się mogą rozwijać jak ona traktuje blisko wczesne nastolatki jak niemowlaki